The Last of Us - nowe szczegóły. Co przygnębia ekipę Naughty Dog?

- Obie te postacie (Joel i Ellie, para głównych bohaterów The Last of Us - dop. red.) przejdą przez coś, co zmieni je bezpowrotnie. Na tym skupia się właśnie nasz projekt - na przebrnięciu tego z tymi dwiema postaciami - mówi Druckman. Na łamach Edge'a zapewnia z kolei, że członkom jego ekipy jak mało komu zależy na podnoszeniu poprzeczki.

- A potem ukazują się gry, które są zabawne, ekscytujące i porządnie wykonane, ale czytanie w recenzjach o tym, że mają niesamowitą opowieść, jest dla nas przygnębiające - wszak tak ciężko pracujemy nad tym elementem - wyznaje Druckman. - Usiłujemy opowiedzieć coś o ludziach, o ich istnieniu. Niekoniecznie w takim umiejscowieniu, w jakimkolwiek umiejscowieniu - dodaje, odnosząc się ponownie do The Last of Us.

Z łamów Edge'a można zresztą wyciągnąć kilka nowych informacji o produkcji Naughty Dog - i to nie tylko o fabule. Na swoich łamach wypunktowuje je GamingBolt, a my publikujemy je poniżej:

• The Last of Us będzie oparte na tej samej technologii co Uncharted 3: Oszustwo Drake'a. Można jedynie liczyć na naniesienie pewnych poprawek
• Gra skupi się bardziej na komunikacji niewerbalnej, zwłaszcza za pomocą mimiki
• Głosy aktorów będą nagrywane wraz z wykonywanymi przez nich ruchami - tak samo proces ten wyglądał w czasie produkcji Uncharted 3
• Zwiastun pokazany na VGA 2011 pierwotnie miał być zaprezentowany już na E3 2011
• Akcja The Last of Us rozgrywa się na terenie kilku amerykańskich miast

Przypomnijmy, że premiera The Last of Us wyznaczona jest wstępnie na koniec 2012 bądź początek 2013 roku.