Gra, której główny bohater nie robi sobie absolutnie nic z własnego rozczłonkowania nie może być zbyt poważna, prawda? Inne spojrzenie na ten temat mają twórcy NeverDead.
Gra, której główny bohater nie robi sobie absolutnie nic z własnego rozczłonkowania nie może być zbyt poważna, prawda? Inne spojrzenie na ten temat mają twórcy NeverDead.
- To tak samo skomplikowane, jak próba wyjaśnienia fabuły. Może to ja ponoszę winę, sam nie wiem, ale w trailerze z E3 próbowałem ukazać prawdziwą osobowość Bryce'a. Nie wiem czy to był sukces, w każdym razie mogę zapewnić, że w środkowej części opowieść staje się bardziej poważna. W swoim umyśle główny bohater wraca do lat młodości. NeverDead to tak naprawdę opowieść o zemście. Muszę bardziej się postarać, by to podkreślić. Chciałbym, żeby ludzie wiedzieli, że to poważna gra o facecie, któremu towarzyszy spory pech - dodaje.
Tymczasem do naszej galerii trafiły niezbyt poważne screeny z NeverDead - na jednym z nich uwieczniono głowę głównego bohatera, którą ktoś rzucił do kosza. Jest też kilka artworków. Część możecie zobaczyć poniżej, po więcej odsyłamy pod wskazany wcześniej adres.