Ekipa Big Huge Games bardzo chciałaby zrobić drugą grę w świecie Kingdoms of Amalur: Reckoning, jednak owa chęć musi być poparta niezłymi wynikami pierwszej odsłony.
Ekipa Big Huge Games bardzo chciałaby zrobić drugą grę w świecie Kingdoms of Amalur: Reckoning, jednak owa chęć musi być poparta niezłymi wynikami pierwszej odsłony.
Jego zdaniem dużą rolę odgrywa tu świat gry, który, jak twierdzi, kryje w sobie 10 tys. lat historii. - Okres Age of Arcana, w którym osadzony jest Reckoning, mógłby nam obrzydnąć, ale moglibyśmy wówczas bez problemu przenieść się w zupełnie inne czasy i położenie geograficzne. Ten świat jest naprawdę zróżnicowany, więc mamy w czym wybierać, zachowując jednocześnie świeżość - zaznacza Frazier.
- Bardzo ważna będzie oczywiście liczba sprzedanych egzemplarzy, jednak jest to skomplikowane. Jeżeli gra nie znajdzie aż tak wielu odbiorców, ale zostanie ciepło przyjęta, wtedy nasz wydawca może nam dać jeszcze jedną szansę z uwagi na to, że jest to nowa marka. Jeśli zaś sprzedaż będzie się kształtowała na wysokim poziomie, kontynuację można praktycznie uznać za pewnik - dodaje.
Kingdoms of Amalur: Reckoning zadebiutowało w tym tygodniu i jak dotąd zebrało całkiem pochlebne recenzje (średnia na poziomie 80 punktów). Jeden z warunków dających zielone światło dla drugiej części został już zatem spełniony. Czy w parze z wysokimi ocenami pójdzie jednak także solidna sprzedaż? O tym przekonamy się za kilka tygodni.