Oskari Hakkinen zapewnia, że jego ekipie zawsze zależało na stworzeniu wersji Alana Wake'a na PC i w bardzo obrazowy sposób zdradza, jak wyglądały negocjacje z Microsoftem.
Oskari Hakkinen zapewnia, że jego ekipie zawsze zależało na stworzeniu wersji Alana Wake'a na PC i w bardzo obrazowy sposób zdradza, jak wyglądały negocjacje z Microsoftem.
- Mówię prosto z serca, gry komputerowe to część spuścizny Remedy, poczynając od stworzonego w piwnicy Death Rally po obie odsłony serii Max Payne, z których pierwsza częściowo powstała w piwnicy. Ogłoszenie Alana Wake'a na PC zawsze było dla nas ważnym czynnikiem - zapewnia.
- Zawsze chcieliśmy, by ta gra trafiła na PC i nie baliśmy się tego powiedzieć. Zrobiliśmy co w naszej mocy, by ten cel zrealizować. Microsoft dał nam swoje błogosławieństwo jakieś siedem miesięcy temu. Od tego momentu zaczęliśmy nasze prace - mówi przedstawiciel Remedy. Zanim jednak do tego doszło, członkowie studia musieli przeprowadzić twarde negocjacje z włodarzami giganta z Redmond.
- Byliśmy jak natrętny dzieciak - wyjawia Hakkinen. Nie bez znaczenia były tu jednak dobre relacje jego ekipy z Microsoftem. - Ważnym czynnikiem był też czas, a tworzenie American Nightmare wyłącznie na XBLA zacieśniło nasze stosunki. Przeprowadziliśmy serię rozmów z odpowiednimi ludźmi, a oni, widząc jak ważna jest to dla nas sprawa, zgodzili się - dodaje.
Ostatnio Oskari Hakkinen zasugerował, że i American Nightmare może w przyszłości trafić na PC. Przypomnijmy, że za dystrybucję pecetowego Alana Wake'a na naszym rynku odpowiada CD Projekt. Firma szykuje pełną polską wersję językową.