Zrobiliśmy tak z postacią Trip w Enslaved. Ludzie ją pokochali nie dlatego, że miała obfity biust i nosiła buty na wysokich obcasach, ale przez to, że czuli, iż mogłaby być ich dziewczyną. Dla mnie to bardziej atrakcyjne niż chodząca wokół mnie prostytutka z wielką spluwą. Oczywiście nie umniejszam tu prostytutkom - to ważna forma handlu.
Antoniades w wywiadzie odniósł się także do kontrowersji nad rebootem popularnego slashera. Ludzie utworzyli pewien związek z tą serią i jeśli go się rozerwie lub zepsuje, ludzie się wkurzą. To zrozumiałe. Dodaliśmy do DmC interesujące rzeczy, których nie mielibyście okazji zobaczyć, gdyby tę grę robiło Capcom Japan. Jeśli dobrze wykonujemy swoją pracę dostaniecie dobrą grę z interesującymi punktami widzenia, które wniosą powiew świeżości do serii Devil May Cry.
Przypomnijmy, że DmC: Devil May Cry wyjdzie na PlayStation 3 i Xboxa 360 i trafi na sklepowe półki w tym roku.