Cyfrowa platforma CD Projektu będzie handlować już nie tylko klasykami, ale też grami niezależnymi i znacznie nowszymi produkcjami wysokobudżetowymi. Znamy pierwsze szczegóły.
Cyfrowa platforma CD Projektu będzie handlować już nie tylko klasykami, ale też grami niezależnymi i znacznie nowszymi produkcjami wysokobudżetowymi. Znamy pierwsze szczegóły.
Właściciele GOG.com nie chcą się ponadto ograniczać do handlowania wysokobudżetowymi klasykami sprzed lat. W ofercie sklepu znajdą się bowiem także nowsze gry, które swoją premierę zaliczyły od roku do trzech lat wstecz. Nie ma natomiast planów dystrybuowania płatnych DLC - przynajmniej nie samopas.
- Chcemy za to sprzedawać dodatkową zawartość w zestawach z podstawową grą - tłumaczy Guillame Rambourg na łamach GameSpotu. - Możemy w ten sposób zaoferować sporą paczkę w atrakcyjnej cenie. Naszym celem jest zapewnienie graczom pewnej wartości i sprawienie, by byli oni szczęśliwi mogąc kupować gry w naszym sklepie i nigdy nie przechodzić na ciemną stronę, co oczywiście rozumiemy jako piractwo - dodaje.
Rambourg podkreśla także, że GOG.com współpracuje już z 70 firmami i ma w ofercie ponad 400 tytułów. Zwraca również uwagę na udaną premierę Wiedźmina 2, który na GOG-u sprzedał się w liczbie 40 tys. kopii. - Ten rezultat zaimponował wielu ludziom z tego przemysłu i wysforował nas na drugie miejsce w przemyśle dystrybucji cyfrowej pod względem zysków - stwierdza.
Nadchodzące zmiany nie oznaczają jednak, że GOG.com odcina się od swoich pierwotnych założeń - handlowania tytułami sprzed lat. - Przynajmniej raz w tygodniu w ofercie pojawią się nowe klasyki - obiecuje Marcin Iwiński. - Użytkownicy śledzili nasze poczynania przez 3,5 roku i tego właśnie oczekują. I mają do tego wszelkie prawo! - mówi.
- Pecetowe klasyki to chleb powszedni na GOG-u. Nasz katalog po prostu się teraz poszerzy dzięki dodaniu do niego porcji świeższych gier oraz wydawania ostrożnie dobranych pozycji premierowych, tak jak w zeszłym roku zrobiliśmy to z Wiedźminem 2. Bądźcie czujni - dodaje Iwiński.
Opiekunowie platformy obiecują też, że nie spoczną, dopóki w ofercie sklepu nie znajdą się najbardziej pożądane przez graczy produkcje: Theme Park, Theme Hospital, obie części System Shocku czy tytuły od LucasArts.
Na zakończenie dodajmy, że serwis GOG.com właśnie wstał po krótkiej przerwie - możecie się zatem bez wahania rzucić w zakupowy szał.