Project CARS dopiero w przyszłym roku

Patryk Purczyński
2012/03/28 14:30

Slightly Mad Studios nie wyrobi się z zakończeniem prac nad Project CARS w pierwotnie planowanym terminie. Studio zapowiada też spore zmiany związane ze swoim funkcjonowaniem.

Project CARS dopiero w przyszłym roku

Project CARS zadebiutuje w marcu 2013 roku - podaje serwis Dsogaming. Według wcześniejszych planów tworzona z wydatną pomocą (zwłaszcza finansową) gra wyścigowa Slightly Mad Studios miała zadebiutować przed tegorocznym Bożym Narodzeniem. Najwidoczniej jednak już teraz jest jasne, że producenci nie wyrobią się w pierwotnie zakładanym terminie.

Nie jest również wykluczone, że zmiana daty premiery Project CARS związana jest ze zmianami, jakie mają zajść w studiu. - Na 95 proc. Slightly Mad Studios będzie zmieniać strukturę firmy - staniemy się częścią czegoś większego i lepszego - poinformował przed kilkoma dniami na forum World of Mass Development Ian Bell, szef SMS.

GramTV przedstawia:

Związany jest on klauzulą poufności, dlatego o nadchodzących zmianach może mówić tylko ogólnikowo. Można jedynie przypuszczać, że studio stanie się własnością jednego z wydawców, lub będzie z nim działało na zasadzie współpracy, np. z Electronic Arts w ramach EA Partners (choć sam Bell zaprzecza, jakoby chodziło o współpracę właśnie z "Elektronikami"). - Generalnie jest to bardzo dobra rzecz, choćby z tego względu, że będziemy mieć zapewnione finansowanie dla Project CARS. Będzie to najprawdopodobniej równoznaczne z zamknięciem możliwości inwestowania w projekt przez członków w bardzo nieodległej przyszłości - podkreśla Bell.

Zapewnia również, że dotychczasowe warunki dla osób, które wsparły projekt finansowo, nie ulegną zmianie. Wszyscy, którzy chcą dołączyć do grona sponsorów Project CARS, powinni to zrobić w ciągu 2-3 tygodni, gdyż w późniejszym terminie może nie być już na to szansy. Do tej pory grę wyścigową wsparto kwotą ponad 577 tys. euro.

Komentarze
10
Usunięty
Usunięty
28/03/2012 16:59

Ian Bell (Head of Studio)Hi all,First of all, I''m sorry i can''t go into details on specifics here as it''s all extremely NDA but it''s about 95% certain at this point that SMS will be changing company structure in the sense that we will become part of something bigger and better. This is generally ''a very good thing'' and will most likely make it such that we will have all funding in place for pCARs and thus will most likely close off investment for members in the very near future.The terms and conditions of pCARs will remain unchanged for everyone and you''ll get all of the agreed benefits.What is does mean though is that if you are considering upgrading your tool pack/membership level in the future it might be good to do this within the next 2-3 weeks.None of the above is 100% certain but as I say, it''s about 95%Again, sorry I can''t go into specifics but it''s good for us, good for you and good for the project.Cheers!Co do reklamyVittorio Rapa (IT Menager)Saving on marketing means saving BIG money (we''re talking about millions for an AAA multi platform title...) it''s completely out of the current budget, this is why Ian said that we can complete the game with a much lower budget than usual: we''re not spending money if not to complete the game (adding contents). If there will be enough money left we may think about some advertising.

Usunięty
Usunięty
28/03/2012 16:50
Dnia 28.03.2012 o 16:40, Monotyp napisał:

Z resztą cała idea WMD polega na tym że gracze finansują projekt a kasa idzie na produkcję gry, różne licencję, reklamę i właśnie na jej wydanie (jeżeli nie zdobędą wielkiego wydawcy).

Z crowd fundingu na reklamę czy dystrybucję to można sobie. W dystrybucji elektronicznej - żaden problem, ale jak chcesz wydać pudełko, to jesteś praktynie skazany na wsparcie wydawcy. Poza tym, tak jak mówię, umowy EA Partners są bardzo luźne zazwyczaj i raczej nie wpływają na ingerencję EA w produkt (vide Shadows of the Damned, Crysis czy Bulletstorm)

Tenebrael
Gramowicz
28/03/2012 16:46
Dnia 28.03.2012 o 15:56, akodo_ryu napisał:

Umowa umowie nie równa - szczególnie przy EA Partners w porównaniu do studiów wewnętrznych EA. Gdyby było tak, jak Ty do tego podchodzisz, to CDPR przecież też sprzedało się dużemu wydawcy przy The Witcher 2. Wyprodukować grę to jedno, ale wydać ją w pudełku na całym świecie, to zupełnie inna bajka - po to też są wydawcy.

Ale mowa jest tu tez o tym, że dzieki temu zyskają dodatkowe fundusze. A to oznacza tyle, że ktoś zainwestuje. A jak ktoś zainwestuje, to istnieje duża szansa, że będzie czegoś wymagał. A wymagania kogoś to ukrócenie niezależności studia. Zgodzisz się chyba?




Trwa Wczytywanie