THQ zapowiada, że silnik 4A Engine, na którym oparta jest gra Metro: Last Light, będzie przechodził zmiany. Szczegóły poznamy na targach E3, a być może nieco szybciej.
THQ zapowiada, że silnik 4A Engine, na którym oparta jest gra Metro: Last Light, będzie przechodził zmiany. Szczegóły poznamy na targach E3, a być może nieco szybciej.
Walz informuje ponadto, że 4A Games pracuje obecnie nad ponownym zaprojektowaniem HUD-u, interfejsu i systemu sterowania. Szefostwo firmy zdaje sobie sprawę, że elementy te szwankowały w Metro 2033, dlatego dążą do ich poprawienia w kontynuacji. Remont przejdzie również silnik 4A Engine. Tematowi temu poświęcona zostanie stosowna kampania marketingowa, a efekty prac będziemy prawdopodobnie mogli podziwiać jeszcze przed E3 dzięki nowym trailerom i screenom z Metro: Last Light.
Wiadomo również, że tereny będą ulegały zniszczeniom wyłącznie w określonych sytuacjach, by rozszerzyć paletę działań i strategii gracza. Oczywiście kule mogą niszczyć ściany, a niektóre materiały nawet przebić na wylot. Pojawią się też pojedyncze elementy podlegające całkowitemu zniszczeniu.
Metro: Last Light powinno pojawić się w sklepach na początku przyszłego roku. Gra przygotowywana jest z myślą o pecetach, Xboksie 360, PlayStation 3 i Wii U.