Lost Planet 3 także na PC. Twórcy opowiadają o swojej koncepcji

- Lost Planet 2 skupiał się na wieloosobowej grze przez sieć, za to Lost Planet 3 stawia na narrację - mówi Kenji Oguro na łamach CVG. Zdradza, że zależało mu na wywołaniu u gracza konkretnych emocji i zmuszenia do określonych działań. Do tej pory nie był w stanie tej wizji zrealizować.

Było to trudne zwłaszcza w przypadku pierwszej części. - Jedną z przyczyn była oczywiście bariera technologiczna. Chcieliśmy wydać grę tuż po premierze Xboksa 360, więc to było wyzwanie samo w sobie - wspomina Oguro. - Inną był fakt, że miałem wizję, ale nie potrafiłem przenieść jej do gry - przyznaje.

- Chciałem, by to było szersze doświadczenie. Chciałem, by świat był dużo bardziej rozległy, a gracz mógł go odkrywać. Nie potrafiłem tego jednak zrealizować, dlatego Lost Planet stało się bardziej arcade'ową produkcją. Teraz mam dodatkową wiedzę i umiejętność wykorzystania technologii, więc dla Lost Planet 3 tworzymy świat, który odpowiada mojej pierwotnej wizji. Właśnie taką grą miała być pierwsza część - zaznacza Oguro.

Lost Planet 3 nie będzie typową grą z otwartym światem, ale pozwoli w pewnym stopniu eksplorować planetę EDN III. Na graczy czeka mnóstwo postaci niezależnych i zadań pobocznych. Pojawi się opcja ulepszania posiadanych elementów ekwipunku, a nawet konstruowania na własną rękę.

Głównym bohaterem Lost Planet 3 będzie Jim, jeden z pierwszych kolonizatorów EDN III. To kochający ojciec, ciężko pracujący członek firmy wydobywającej minerały NEVEC. Serwis CVG opisuje go jako "dającego się łatwo polubić". Fani mogą też liczyć na multiplayer, ale twórcy nie ujawniają na razie szczegółów.

Zachęcamy do obejrzenia pierwszego trailera Lost Planet 3.