Raphael Colantonio opowiada o tym, jakie będzie Dishonored. Zapewnia też, że choć na razie jego ekipa skupia się wyłącznie na tym projekcie, nie można wykluczyć powstania kontynuacji.
Raphael Colantonio opowiada o tym, jakie będzie Dishonored. Zapewnia też, że choć na razie jego ekipa skupia się wyłącznie na tym projekcie, nie można wykluczyć powstania kontynuacji.
- Dla nas najważniejszy jest gracz. Czuję, jakby to było moje własne przeżycie. Mam poczucie, że system zareagował na to, co chciałem zrobić i to było całkiem fajne - obrazuje Colantonio. Harvey Smith zwraca z kolei uwagę na fakt, że każdy może przechodzić grę na swój sposób.
- Niektórzy będą po prostu gnać przed siebie. I to jest w porządku, to się sprawdza. Inni dadzą sobie natomiast czas, będą grać kreatywnie i eksperymentować. Nam odpowiadają oba wyjścia - stwierdza. Colantonio podkreśla tymczasem, że wirtualny świat stworzony przez Arkane Studios na potrzeby Dishonored jest większy niż sama gra.
- W tej chwili jesteśmy w całości skupieni wyłącznie na grze, nie zaprzątamy sobie głowy niczym innym. Ale to z całą pewnością otwarte uniwersum. Jesteśmy otwarci na kontynuacje i inne rzeczy - zapowiada Colantonio. - To naprawdę ambitny projekt i jesteśmy podekscytowani tym, czym okazuje się być. Ogrywamy go cały czas i jesteśmy po prostu podekscytowani mogąc być tego częścią - dopowiada Smith.
- I nie chodzi tu tylko o mechanikę gry, ale o cały jej świat. Naprawdę podoba nam się miejsce, w którym toczy się akcja. To trudna gra do wykonania. Większość oferuje tylko liniowe ścieżki. Jeśli decydujesz się natomiast na rozmaite style gry, rozmaite ścieżki i rozmaite skutki podjętych działań, produkcja staje się trudniejsza - przyznaje Smith.
Największą trudność stanowi jednak według niego fakt, że Dishonored to nowa marka. Nie wiadomo tak naprawdę, jaki jest ten tworzony przez producentów świat. - Jaka tam panuje religia? Jak zachowują się ludzie? Jak wygląda ich przemysł? Jak nazywają się monety? Każdy taki szczegół ma znaczenie - podkreśla.
- Dishonored jest zupełnie inną grą, jej świat jest spójny. Kiedy grasz, masz poczucie, że uczestniczysz tylko w 10 proc. spraw, które się tam rozgrywają. Dzieje się tak, ponieważ dbamy o rzeczy, które dzieją się poza grą, zabiegamy o ich spójność. Tworzenie tak ambitnej gry będącej zarazem nową marką, a także wszystkich tych rzeczy, jest jednocześnie świetną zabawą i sporym wyzwaniem - konkluduje Harvey Smith.
Dishonored ma wstępnie zaplanowany termin wydania na bieżący rok. Gra powstaje z myślą o platformach PC, PS3 i X360. Zachęcamy do obejrzenia pierwszego, ponad czterominutowego trailera wygenerowanego komputerowo - ten materiał robi wrażenie i pozwala choć po części zasmakować wspomnianego tu świata, nad którym pieczołowicie pracują ludzie z Arkane Studios.