Twórcy Stalkera 2: Zdecydowaliśmy się na free-to-play ze względu na kwestie ekonomiczne

Patryk Purczyński

2012/05/18 10:24

Przerzucenie się z produkcji dla pojedynczego użytkownika na grę sieciową opartą na systemie free-to-play nie przyszło ekipie Vostok Games łatwo, ale innej drogi nie było - twierdzi Rusłan Didenko.

Projekt, który pierwotnie miał być kontynuacją S.T.A.L.K.E.R.-a ostatecznie przybierze postać strzelaniny sieciowej F2P. - To była bardzo trudna decyzja - nie kryje w rozmowie z dziennikarzami Gamasutry Rusłan Didenko z powstałego na gruzach GSC Gameworld studia Vostok Games, pracującego nad Survarium.

- Po zamknięciu GSC nasz zespół miał wybór: albo się rozstajemy i szukamy zatrudnienia w różnych firmach na własną rękę, albo trzymamy się razem i próbujemy zebrać fundusze na kontynuowanie produkcji - mówi. Ostatecznie to ultimatum doprowadziło do powstania Vostok Games i przesiadki z klasycznej gry dla pojedynczego gracza na produkcję przeznaczoną do zabawy w sieci.

GramTV przedstawia:

- Gry takie jak Stalker pochłaniają mnóstwo czasu, kosztują górę pieniędzy, a większość zysku i tak ląduje w kieszeni wydawcy. Uświadomiliśmy sobie, że podczas gdy my byliśmy zatroskani produkcją tytułów dla pojedynczego gracza jeden po drugim, świat się zmienił, my również. Postawiliśmy więc ten zdecydowany krok i zmieniliśmy koncepcję gry na sieciową - tłumaczy Didenko.

Według wcześniejszych doniesień, Survarium ma zadebiutować na PC w 2013 roku.

Komentarze

MBi

Gramowicz

19/05/2012 22:09

a ja bym zagrał w to F2P, przetestować zawsze można, być może nie będzie tak źle z tymi mikropłatnościami, ale mogę się mylić, nawet bardzo ?!

Usunięty

18/05/2012 18:49

Szkoda,prawdziwy Stalker bez żadnych wad czy na konsole byłby świetny. A tak,to wyjdzie jakaś słaba gierka pay2win

Usunięty

18/05/2012 18:35

Dnia 18.05.2012 o 11:05, krzysiek-xxx napisał:

Zastanawiam się tylko czy nie mogli spróbować modnego ostatnio Kickstartera? Może wtedy losy gry potoczyłyby się inaczej. Poza tym jeszcze nic straconego.

Kickstarter jest dla małych projektów. Nawet gdyby mieli taką możliwość (jw. tylko US) i nawet jakby zebrali $5M, to przy tego typu produkcji starczyło by im to może na pół roku - biorąc pod uwagę, że grę robi się dobre 3 lata, wątpię, żeby doprowadzili projekt do końca.Jeśli plotki są prawdziwe, to kontynuowanie prac kosztowało ich sprzedanie IP do marki STALKER Bethesdzie , za co pewnie wyłuskali sporo więcej, niż $5M.

Trwa Wczytywanie