Kiedy Activision pogrzebało True Crime: Hong Kong, projekt ze śmietnika wyciągnęła firma Square Enix. Dziś przekonuje, że była to znakomita decyzja.
Kiedy Activision pogrzebało True Crime: Hong Kong, projekt ze śmietnika wyciągnęła firma Square Enix. Dziś przekonuje, że była to znakomita decyzja.
Produkcja została odziana w nowe szaty i teraz znana jest jako Sleeping Dogs. - Oczywiście pierwotnie było to True Crime: Hong Kong od Activision. Nie mogę zrozumieć, dlaczego wypuścili tę produkcję z rąk. Nie będę spekulował na ten temat. Wiem tylko, że oni powariowali, ponieważ ta gra jest wspaniała - stwierdza bez ogródek.
Activision kasując projekt tłumaczyło, że nie spełnia on wysokich standardów jakościowych przyjętych przez firmę. Szef amerykańskiego oddziału Square Enix o produkcji United Front Games wypowiada się jednak w samych superlatywach. - Skala i możliwości tej gry zawierają wszystko, co chciałbyś robić w prawdziwym Hong Kongu. Gra aktorska, fabuła, postacie - to wszystko jest bardzo głębokie - zapewnia Fischer.
- Wyraźnie widać tu inspiracje takimi filmami, jak Infiltracja czy Infernal Affairs: Piekielna gra. Wcielasz się w rolę gliniarza działającego pod przykrywką i zaczynasz odczuwać mieszane poczucie lojalności. Otwarty świat wygląda jak ten z Arkham City, walka jest tak dobra jak w bijatykach, prowadzenie pojazdu tak dobre, jak w Need for Speedzie, a opowieść równie głęboka i wciągająca, jak w Mass Effect. To wszystko w jednej grze - stwierdza.
Sleeping Dogs porównuje także do Dead Island, które za oceanem było dystrybuowane właśnie przez Square Enix. - O tej grze przed E3 też nikt nie słyszał, a w samych Stanach Zjednoczonych sprzedała się w liczbie dwóch milionów egzemplarzy - przypomina.
Premiera Sleeping Dogs w Polsce zaplanowana jest na 17 sierpnia. Gra trafi jednocześnie na platformy PC, PS3 i X360. Zachęcamy do obejrzenia najnowszego trailera.