Danny Bilson nie jest już pracownikiem THQ, ale na odchodne rzucił jeszcze parę ciepłych słów na temat Saints Row 4. Gra ma zapewnić użytkownikom powiew świeżości.
Danny Bilson nie jest już pracownikiem THQ, ale na odchodne rzucił jeszcze parę ciepłych słów na temat Saints Row 4. Gra ma zapewnić użytkownikom powiew świeżości.
Bilson stwierdził również, że czwarta część flagowej serii THQ pozwoli graczom na jeszcze więcej - tak na wypadek, gdyby "trójka" była zbyt ułożona. - W grze znajdziecie wszystko to, co kochacie, jak również wiele rzeczy, których nie mieliście dotąd okazji zobaczyć w żadnym innym tytule. Ale właśnie to robiliśmy do tej pory w Saints Row, prawda? - dodał.
Zanim gracze będą mieli okazję przekonać się na własnej skórze o wszystkich tych dobrodziejstwach, czeka ich jeszcze bonusowa przygoda z trzecią odsłoną Saints Row. W drodze znajduje się bowiem dodatek Enter the Dominatrix, który na razie nie ma zaplanowanego terminu wydania.