Jason West i Vince Zampella zdołali wypracować porozumienie z Activision Blizzard, dzięki czemu nie dojdzie do procesu między obiema stronami. Warunki ugody są ściśle tajne.
Jason West i Vince Zampella zdołali wypracować porozumienie z Activision Blizzard, dzięki czemu nie dojdzie do procesu między obiema stronami. Warunki ugody są ściśle tajne.
Jak podają bowiem zachodnie źródła, obie strony podpisały ugodę. Jej warunki objęte są ścisłą tajemnicą. Obie strony potwierdzają jedynie, że sprawa w istocie jest zamknięta, a warunki porozumienia są ściśle poufne. Activision Blizzard dodaje tylko, że ugoda nie odbije się negatywnie na wartości akcji spółki dzięki lepszym niż przewidywano obrotom w obecnym kwartale.
Wiadomo również, że wcześniej Activision Blizzard wypłaciło Jasonowi Westowi, Vince'owi Zampelli i innym byłym pracownikom Inifnity Ward sumę 42 milionów dolarów, a w połowie tego tygodnia dodało kolejną transzę, zwiększając łączną kwotę do 493 milionów dolarów. Wcześniej amerykańska firma wydawnicza zawarła ugodę z Electronic Arts, które również było stroną w sprawie.
- Odmowa zapłaty tym utalentowanym ludziom oraz próba obwinienia o całą sytuację EA to czysty absurd - komentuje rzecznik "Elektroników" na łamach Game Informera. - To porozumienie jest potwierdzeniem tego, że rację w sporze mają Vince i Jason, i przysługuje im prawo do odebrania nagród za ich ciężką pracę - dodaje. Po tych słowach można wnioskować, że to byli pracownicy Infinity Ward dopięli swego.