Atsushi Inaba z Platinum Games w dosadny sposób przekonuje, że nadchodząca produkcja Metal Gear Rising: Revengeance to zupełnie nowa jakość i nie można jej porównywać z konkurencyjnym Ninja Gaiden 3. Jakie są argumenty Japończyka?
Atsushi Inaba z Platinum Games w dosadny sposób przekonuje, że nadchodząca produkcja Metal Gear Rising: Revengeance to zupełnie nowa jakość i nie można jej porównywać z konkurencyjnym Ninja Gaiden 3. Jakie są argumenty Japończyka?
Myślę, że fragmenty gameplayu, które zademonstrowaliśmy przypadły ludziom do gustu, równie ciepło przyjęli oni grywalne cutscenki. Możliwość pocięcia właściwie wszystkiego na kawałki to prawdziwa nowość.
Wielu porównywało naszą pracę do ostatniej odsłony Ninja Gaiden. To naprawdę g******* produkcja, której nic nie pomoże. Nie chcemy takich porównań.
Naprawdę rzadko zdarza się usłyszeć od developerów tak ostre słowa na temat pracy konkurencji. Inaba "broni się" mówiąc: Odkąd cieszę się wolnością głoszenia własnych opinii mogę być tak szczery, jak tylko chcę.
Jak poradzi sobie Metal Gear Rising: Revengeance? Czy konkurencja nie będzie miała okazji do równie kąśliwych komentarzy? O tym przekonamy się już na początku przyszłego roku, kiedy to tytuł ten zadebiutuje na konsolach PlayStation 3 i Xbox 360. Co ciekawe, w demo tej produkcji zagramy tej jesieni - będzie ono bonusem dodawanym do Zone of Enders HD Collection.
Źródło: VG247