Stephane D’Astous, szef studia Eidos Montreal, które w pocie czoła pracuje nad grą Thief 4 w jednym z ostatnich wywiadów przyznał, że Deus Ex: Human Revolution wysoko zawiesił poprzeczkę dla jego ekipy.
Stephane D’Astous, szef studia Eidos Montreal, które w pocie czoła pracuje nad grą Thief 4 w jednym z ostatnich wywiadów przyznał, że Deus Ex: Human Revolution wysoko zawiesił poprzeczkę dla jego ekipy.
Sukces jaki odniosła gra Deus Ex: Human Revolution sprawił, że nasz kolejny tytuł musi być przynajmniej tak dobry, a nawet lepszy niż Human Revolution. Ponadto, nasze studio cieszy się teraz sporą wiarygodnością.
Posiadanie w swym portfolio gry, która cieszyła się uznaniem graczy i krytyków sprawia, że ludzie nam ufają, co z kolei oznacza dla nas mniej biurokracji. Jednocześnie nie chcemy być postrzegani jako ekipa, która potrafi tworzyć tylko jeden typ gier.
Przypomnijmy, że zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Thief 4 zaoferuje nam rozgrywkę zbliżoną do tej, którą pamiętamy właśnie z Deus Ex: Human Revolution, nie mniej autorzy obiecują, że nie odczujemy déjà vu.
Myślę, że ludzie, którzy chcą wydać 60 dolarów na grę oczekują od niej czegoś więcej niż kolejnych korytarzy, w których postrzelają do przeciwników. Klienci liczą na coś innego, a my dajemy im wybór odpowiedniego stylu rozgrywki - dodaje D'Astous.
Thief 4 nie ma jeszcze ustalonej daty premiery. Na zakończonych targach E3 niestety nie poznaliśmy żadnych szczegółów odnośnie tej produkcji.
Źródło: VG247