Nie zawsze odświeżanie starych marek kończy się sukcesem, o czym miały okazję przekonać się władze EA. SSX nie zawiódł jednak oczekiwań i może doczekać się kolejnej odsłony.
Nie zawsze odświeżanie starych marek kończy się sukcesem, o czym miały okazję przekonać się władze EA. SSX nie zawiódł jednak oczekiwań i może doczekać się kolejnej odsłony.
- Nie zmniejsza to jednak mojego apetytu na przejrzenie naszych zbiorów i przywrócenie kilku marek na następnej generacji - stwierdza Gibeau. - Taka już jest natura tego biznesu - raz osiągasz sukces, innym razem nie - zauważa. Sukces udało się najwyraźniej osiągnąć nowej odsłonie SSX.
- Mamy za sobą udaną premierę, a do tego pojawiło się kilka sieciowych innowacji, które pokazały, że przywrócenie tej serii miało sens. Gra poradziła sobie dobrze i prawdopodobnie doczekamy się kolejnych odsłon w przyszłości. Jest kilka marek, o których myślę cały czas - Command & Conquer czy SimCity. Tę drugą przywróciliśmy po siedmiu latach przerwy - dodaje Gibeau.