Scott Rhode uważa, że Beyond: Two Souls i The Last of Us nie są wcale tytułami gwarantującymi wysoką sprzedaż. Jego zdaniem Sony mogłoby obrać znacznie bezpieczniejszą drogę.
Scott Rhode uważa, że Beyond: Two Souls i The Last of Us nie są wcale tytułami gwarantującymi wysoką sprzedaż. Jego zdaniem Sony mogłoby obrać znacznie bezpieczniejszą drogę.
Na konferencji zaprezentowana została nowa produkcja twórców Heavy Raina, Beyond: Two Souls. - Jeśli potraficie wskazać innego wydawcę, który byłby w stanie wydać Beyond, chciałbym go poznać - mówi Rhode. - Naprawdę uważam, że ten tytuł jest daleki od bycia "bezpiecznym" - stwierdza, odnosząc się do potencjału sprzedażowego.
- Heavy Rain też nie był zresztą bezpieczną pozycją. Zrobienie tego po raz kolejny, tyle, że ze zdecydowanie inną historią, większymi inwestycjami i udziałem Hollywoodu, a do tego w gatunku, który jest eksploatowany przez naprawdę niewielu - o takim projekcie można powiedzieć wszystko, ale na pewno nie to, że coś gwarantuje - kontynuuje przedstawiciel Sony, podobną opinię wyrażając w kwestii ekipy Naughty Dog i The Last of Us.
- Jeśli spojrzeć na to, co robi to studio, bezpieczne wydawałoby się tworzenie Uncharted 4, Uncharted 5, Uncharted 6, Uncharted 7. Dla producenta tego kalibru i w tak późnym okresie konsolowego cyklu wprowadzanie nowej marki i skierowanej dla innej grupy odbiorców - mam na myśli przeprowadzkę z gier klasyfikowanych dla nastolatków do tych przeznaczonych dla dorosłych - nie jest w żadnym wypadku bezpieczne. Naprawdę uważam, że w przypadku obu tych tytułów podejmujemy wielkie ryzyko - konkluduje Rhode.