Syndicate sprzedany w zaledwie 150 tys. kopii

Patryk Purczyński
2012/06/21 10:45

Pomimo bardzo słabych wyników sprzedaży szef Starbreeze Studios jest dumny z ostatniego dzieła swojej ekipy, Syndicate. Podkreśla też, że części graczy ten tytuł w żaden sposób by nie zadowolił.

Syndicate sprzedany w zaledwie 150 tys. kopii

Syndicate znalazł zaledwie 150 tys. odbiorców - wyjawił na łamach Edge'a Mikael Nermark, szef Starbreeze Studios. - I tak jestem jednak dumny z tej gry - zadeklarował. - Mieliśmy odwagę, żeby odświeżyć taką markę... Od samego początku wiedzieliśmy, że pojawi się mała, ale głośna grupka dziennikarzy i graczy, którzy znienawidzą nas niezależnie od obranej przez nas ścieżki - stwierdził.

- W sytuacji, gdybyśmy nie zrobili dokładnej kopii, znienawidziliby nas. Gdybyśmy zrobili dokładną kopię, powiedzieliby, że innowacji jest za mało. Nie było sposobu, dzięki któremu zdobylibyśmy ich serca; to była przegrana bitwa od samego początku. I tak jestem jednak dumny z tego, co stworzył zespół, na pochwałę zasługuje zwłaszcza co-op. To pokazuje, co chcieliśmy zrobić w tej grze, odzwierciedla nasze DNA - skomentował Nermark.

GramTV przedstawia:

Głównodowodzący szwedzkiej ekipy nie chciał odnosić się do ostatnich słów Franka Gibeau, w których szef EA Labels powiedział, że podjęcie ryzyka, jakim było wskrzeszanie Syndicate'a, nie wypaliło. Dał za to do zrozumienia, że produkcja tej gry kosztowała znacznie mniej niż w przypadku projektów największych studiów. Dokładnej kwoty nie zdradził z uwagi na klauzulę poufności.

Komentarze
22
Arcling
Gramowicz
21/06/2012 21:43

Taktyka marketingowa była fatalna, bo wskrzesili starą, już dość zapomnianą markę, która nie zainteresuje wielu graczy, bo zwyczajnie jej wcześniej nie znali. Z kolei starych fanów zraziła zmiana gatunku. Wyszła więc w sumie promocja gry skierowania do... nikogo. Może porażka tej gry da trochę do myślenia twórcom wszelkich "remaków", aczkolwiek w przypadku nowszych gier coraz modniejsze robi się wypuszczanie różnych odświeżonych wersji "HD" czy też rozszerzonych o dodatkowe etapy itd. z niewielkimi zmianami w samej grze (jak Doom 3 BFG).

Usunięty
Usunięty
21/06/2012 21:33
Dnia 21.06.2012 o 18:44, Ring5 napisał:

Ok, ale wypowiedź nie odnosiła się do serii gier, tylko do remake''u (czy może rebootu, jak kto woli) klasycznego tytułu. Gdyby zmodernizowali oryginał, ulepszając w nim niektóre elementy, nie byłoby problemu, gra sprzedawałaby się jak ciepłe bułeczki, z pewnością zyskując popularność zbliżoną do pierwowzoru. Zamiast tego woleli zrobić głupią siekankę, która z Syndicate''m miała wspólny jedynie tytuł.

Zgadzam się w 100%. Najpierw chcą wyłudzić kasę od fanów marki robiąc jakiś shit ze znaczkiem, a potem mają pretensję, że nikt tego nie kupuje i ich hatruje. Wiadomo, że nawet przy remakach znajdzie się ultras, dla którego jakakolwiek zmiana w oryginale jest nie do pomyślenia, ale myślę, że dobre odświeżenie zostało by zaakceptowane przez miażdżącą liczbę fanów Synda. Tak jest w końcu z odświeżonym X-Com: Enemy Unknown. Właściwie to dobrze się stało, że nowy Syndicate tak skończył, bo teraz widać, że nie ma co liczyć na naiwność klientów, trza się do roboty brać!

Dnia 21.06.2012 o 18:44, Ring5 napisał:

Ale... z X-COM przecież robią FPSa O_o

Heh, więc może dlatego nawet nie wiedziałem że to tak robią, bo się tym nie interesuję. Pamiętam, że to chyba miało inaczej trochę wyglądać... albo to nie ten tytuł jest.

Dnia 21.06.2012 o 18:44, Ring5 napisał:

Ok, ale wypowiedź nie odnosiła się do serii gier, tylko do remake''u (czy może rebootu, jak kto woli) klasycznego tytułu. Gdyby zmodernizowali oryginał, ulepszając w nim niektóre elementy, nie byłoby problemu, gra sprzedawałaby się jak ciepłe bułeczki, z pewnością zyskując popularność zbliżoną do pierwowzoru. Zamiast tego woleli zrobić głupią siekankę, która z Syndicate''m miała wspólny jedynie tytuł.

Ja nawet nie wiedziałem do momentu premiery tej gry co to jest Syndicate, a w remake nie grałem, więc bardziej chodziło mi o ogólne podejście do tematu tak jak już napisałem :)




Trwa Wczytywanie