Choć Valve postrzega technologie OnLive i Gaikai jako interesujące, dostrzega wiele zalet tradycyjnego grania na własnym sprzęcie. Nie zamierza również zmieniać swojej polityki i ułatwiać graczom odsprzedaży gier zakupionych drogą cyfrową.
Choć Valve postrzega technologie OnLive i Gaikai jako interesujące, dostrzega wiele zalet tradycyjnego grania na własnym sprzęcie. Nie zamierza również zmieniać swojej polityki i ułatwiać graczom odsprzedaży gier zakupionych drogą cyfrową.
Mimo, że europejski Trybunał Sprawiedliwości zdecydował, że wydawcy nie mogą zabraniać odsprzedaży gier, które zostały zakupione w wersji cyfrowej, niezależnie od warunków umowy licencyjnej, Valve nie zamierza zmieniać swojej polityki. „Nie mamy w planach żadnych zmian” – uciął przedstawiciel Valve, Jason Holtman, zapytany przez PCGamesN, czy owa decyzja wymusi zmianę modelu biznesowego firmy.
Valve nie zamierza również w najbliższym czasie inwestować w streaming. Podczas rozmowy z Gamespotem, Holtman powiedział, że chociaż technologie Gaikai czy OnLive są naprawdę interesujące, firma nie planuje wykorzystywać streamingu w najbliższej przyszłości. Uważa, że stary sposób działania gier ma wiele zalet.
Robin Walker, projektant Team Fortress 2, dodał, że Steam wykorzystuje już w pewien sposób granie w chmurze. Valve nie jest jednak zainteresowane streamingiem jako nowym modelem dystrybucji produktów, raczej chce skupić się na zapewnieniu graczom nowych, lepszych doświadczeń.