Infinite Interactive, które w ubiegłym roku połączyło się z Firemint, w styczniu znów stało się niezależnym studiem i planuje nadal tworzyć gry, z których jest znane najlepiej.
Infinite Interactive, które w ubiegłym roku połączyło się z Firemint, w styczniu znów stało się niezależnym studiem i planuje nadal tworzyć gry, z których jest znane najlepiej.
- Tak naprawdę Infinite nigdy nie zostało wykupione, było to raczej połączenie – powiedział założyciel Infinite Interactive, Steve Fawkner, podczas rozmowy z Joystiq. – Wszystko polegało na porozumieniu stron – tak samo, jak byłoby zabawnie wywołać niewielki skandal. Niestety, skandalu nie ma. Uważam, że każdy przyznał, że Infinite pracuje najlepiej wtedy, kiedy jest niezależne, powróciliśmy zatem na pustkowie, by znów pracować nad naszymi własnymi projektami.
Połączenie studiów spowodowało pewne komplikacje związane z posiadaniem praw do różnych marek, jednak Puzzle Quest i Warlords nadal należą do Infinite. Studio najprawdopodobniej skupi się teraz na pierwszym z tych tytułów.
- Chociaż w tym momencie nie mam niczego, co mógłbym zapowiedzieć, gdybyście potrząsnęli Magiczną Bilą numer 8 i spytali „czy następną grą Infinite będzie Puzzle Quest?”, to prawdopodobnie by odpowiedziała „wszystko wskazuje na to, że tak!” – dodał Fawkner. – W najbliższym czasie będziemy nadal tworzyć i wprowadzać innowacje w gatunkach i sceneriach, które znamy i uwielbiamy. To oznacza gry łączące fantasy, łamigłówki, strategię i taktykę. Wątpliwe, byśmy kiedykolwiek zbytnio oddalili się od tych gatunków, ponieważ należą one do naszych ulubionych a zawsze wykonujesz najlepiej pracę wtedy, gdy tworzysz gry, które są Twoją pasją.