Cenega wyda w Polsce gry THQ. Na pierwszy ogień idzie Darksiders II

Mateusz Stanisławski
2012/08/03 09:00

Firma Cenega poinformowała o podpisaniu umowy dystrybucyjnej z THQ. W drugiej połowie sierpnia doczekamy się polskiej premiery Darksiders II – w wersji zarówno standardowej, jak i kolekcjonerskiej.

Cenega wyda w Polsce gry THQ. Na pierwszy ogień idzie Darksiders II

– Grupa Cenega posiada doświadczenie w dziedzinie marketingu i sprzedaży gier wideo w Polsce, Czechach oraz na Słowacji. Z radością oczekujemy rozpoczęcia współpracy w celu wprowadzenia produktów THQ na te rynki – powiedziała Annie Sullivan, dyrektor zarządzania eksportem i rozwojem rynku europejskiego w THQ. Przypominamy, że jeszcze stosunkowo niedawno tytuły amerykańskiego dewelopera wydawała na naszym rynku firma CD Projekt.

Pierwszym owocem współpracy będzie dystrybucja na terenie nadwiślańskiego kraju gry Darksiders II w wersji na trzy platformy sprzętowe – komputery osobiste oraz konsole PlayStation 3 i Xbox 360 (każda doczeka się polskich napisów). Do premiery, zgodnie z oczekiwaniami, dojdzie 21 sierpnia, i mowa tutaj także o rozszerzonych edycjach produkcji, o które nierzadko pytaliście w komentarzach.

Pecetowa wersja będzie kosztować 119,99 zł i z miejsca zostanie wzbogacona o dodatek z edycji limitowanej, czyli kod umożliwiający pobranie DLC Grobowiec Argula (zostanie aktywowane dopiero miesiąc po premierze gry). Standardowe wydania konsolowe zostały wycenione na 229,99 zł i w ich przypadku nie dostaniemy już rozszerzenia za darmo (przy czym „limitka” jako taka będzie oczywiście dostępna – cena to 239,99 zł).

GramTV przedstawia:

Do sprzedaży, ale w bardzo ograniczonej liczbie, trafi również edycja kolekcjonerska Darksiders II, wyceniona w przypadku blaszaków na 199,99 zł, a konsoli – na 329,99 zł. To rozszerzone wydanie zaoferuje zawartość wersji limitowanej, naturalnej wielkości replikę maski Śmierci z podstawką, artbook, ścieżkę dźwiękową (do pobrania) oraz rozszerzenie Cień Śmierci.

Komentarze
164
Tenebrael
Gramowicz
07/08/2012 10:19

Kenshin - podsumowując całą tą dyskusję: cały problem lezy w tym, że popełniacie wciąż te sane gafy. Wciąż powtarzasz, że jesteście tego czy tamtego świadomi, że pracujecie nad tym itd. Twoje słowa przypominają mi ciągłe zapewnienia BioWare, że wsłuchują się w głosy fanów. Za każdym razem, kiedy ma się ukazać jakaś ich gra, zaklinają się, że słuchają i zrobią tak, by fani byli zadowoleni, po czym... w jakichś 90% przypadków robią dokładnie odwrotnie. Przykłady? Proszę bardzo: ME3 miało być podobno bardzo cRPG-owe, ze znaczącymi wyborami. Zrobili strzelaninę z iluzorycznymi decyzjami. W Dragon Age: Origins gracze chwalili powrót do korzeni i pewną dozę oldschoolowości gry - więc BW, mocno ich "słuchając", z drugiej części zrobiło slashera. Nie mówiąc o ciągłym dopraszaniu się graczy o zmiany i nowy content w SW:TOR, który otrzymali w formie szczątkowej, za to dostając jakiś bzdet w postaci systemu Legacy.Podobnie jest tutaj: mówisz o zmianach, ok. Tyle, że na gadaniu się kończy. Była nawet taka chwila, gdy (w innym temacie) pochwaliłem Cenegę, że zmiany idą w stronę dobrego. A dwa dni później - BACH! - wtopa z polonizacją King Arthur 2 (zresztą nie pierwsza tego typu, co znaczy tyle, że nie uczycie się niczego). Człowiek nawet, jakby chciał was pochwalić, to nie może, bo jesteście nieprzewidywalni. Co z tego, że dwie gry wydacie dobrze, jak przy każdej kolejnej jest 50% szans, że znowu coś schrzanicie? I to, co gorsza, powielając n-ty raz błąd, który robiliście w przeszłości. I zawsze te same tłumaczenia, te same obietnice, to samo zwalanie winy na wszystkich wokół. A że problemy dotyczą różnych wydawców i wersji gier, to jakoś tłumaczenie, że zawsze to z winy kogoś innego, do mnie nei przemawia.A teraz taki user-tip ode mnie (i to bez złośliwości, zaznaczam): Zluzuj. Jesli masz jakieś konkrety do powiedzenia na temat poprawy, to wal smmiało, ale jeżeli ma się kończyć na tradycyjnym, PR-owskim "wiemy o problemie i pracujemy nad nim" (czyli "powiem wam coś, by pwoiedzieć, ale tak na prawdę nie powiem nic"), to daj sobie spokój i lepiej nie pisz nic. Tak jak pisałem wczesniej, na takich forach piszą najczęściej ludzie, którzy niejedną gre ukończyli, niejedno widzieli i słyszeli. Ludzie, którzy takie zapewnienia i stałe formułki znają na pamięć. Ani to na nich nie robi wrażenia, ani nie polepsza wizerunku firmy, a raczej irytuje i prowokuje do tym większego pokazywania, jak mocno dajecie ciała i ile te zapewnienia są warte. To tyle, skorzystasz to skorzystasz, olejesz to olejesz, Twoja wola.

Usunięty
Usunięty
06/08/2012 17:33
Dnia 06.08.2012 o 15:05, Kadaj napisał:

PKO nie uznaje transakcji bez tego kodu i odrzuca wszystkie próby zakupów.

Dziwne to trochę. Visa nie wymaga podawania tego kodu przy każdej transakcji bankowej. Jak ci się nudzi to napisz do Amazon z pytaniem czemu go nie wymagają i potem zrób forward odpowiedzi do PKO. IMO nie ma sensu walczyć z wiatrakami, zmień bank.

Usunięty
Usunięty
06/08/2012 15:05
Dnia 06.08.2012 o 13:36, logray napisał:

Ciekawe. Dziewczyna ma kartę od PKO i ten kod ma.

Karta ma kod.Amazon nie wymaga jego podawania (nie ma opcji wpisania), wystarczy sam numer karty i dane właściciela.PKO nie uznaje transakcji bez tego kodu i odrzuca wszystkie próby zakupów.




Trwa Wczytywanie