Nie da się ukryć, że The Sims Social i The Ville praktycznie różnią się od siebie tylko w drobnych szczegółach.
Nie da się ukryć, że The Sims Social i The Ville praktycznie różnią się od siebie tylko w drobnych szczegółach.
EA utrzymuje, że Zynga celowo skopiowała The Sims Social w The Ville a mogła to zrobić, zatrudniając byłych pracowników EA, dzięki czemu uzyskała dostęp do wewnętrznych danych firmy.
- Na początku 2012 roku Zynga zatrudniła trzy osoby z EA, zajmujące wysokie, kierownicze stanowiska, które miały dostęp do najbardziej delikatnych projektów, procesu tworzenia oraz strategicznych informacji dotyczących The Sims Social - czytamy w skardze. - Wybory Zyngi dotyczące projektów, animacji, układu wizualnego i ruchu bohaterów zostały bezpośrednio zaczerpnięte z The Sims Social. Skopiowano tak dużo, że dla obserwatora, który nigdy nie miał z oboma tytułami do czynienia, pozycje te są niemal nie do rozróżnienia.
Co na to Zynga?
- Z oddaniem kreujemy najzabawniejsze, najbardziej innowacyjne, wciągające gry społecznościowe z każdego ważniejszego gatunku, którymi cieszą się nasi gracze – oświadczył przedstawiciel Zyngi, Reggie Davis. – The Ville jest najnowszą grą spod naszego szyldu „ville” – bazuje na głównych innowacjach z naszych istniejących gier z serii inwestuj-i-realizuj się, poczynając od YoVille, a następnie przez CityVille i CastleVille, wprowadza liczne funkcje społecznościowe i mechanikę niespotykaną we współczesnych grach społecznościowych.
- Niestety, EA sądziło, że jest to właściwa odpowiedź na naszą grę i wyraźnie zademonstrowało brak zrozumienia podstawowych zasad dotyczących praw autorskich. Co za ironia, że EA wysuwa swoje oskarżenie tak szybko po wydaniu SimCity Social, które charakteryzuje się niezwykłym podobieństwem do gry Zyngi, CityVille. Niemniej jednak, mamy zamiar bronić naszych praw w tak dużym stopniu, jak to możliwe i planujemy wygrać razem z naszymi graczami.
Nie trzeba być zbyt spostrzegawczym, by dostrzec uderzające podobieństwo The Ville i The Sims Social. Byłby to nie pierwszy raz, kiedy Zynga za bardzo „wzorowała się” na innym tytule. W styczniu niewielka firma Nimblebit pogratulowała jej za „czerpanie inspiracji” z Tiny Tower w grze Heights Dream.
- Maxis nie jest pierwszym studiem, które utrzymuje, że Zynga skopiowała jego twórczy dorobek - napisała Lucy Bradshaw z EA Maxis. - Jednak my jesteśmy studiem posiadającym zaplecze finansowe i korporacyjne, które może bronić swojego stanowiska i coś z tym zrobić. Naruszanie praw autorskich developera nie jest akceptowalną praktyką. Przez pozwanie Zyngi przeciwko tym nielegalnym praktykom mamy nadzieję, że w rezultacie obronimy również prawa innych twórców, którzy nie mają na to wystarczających zasobów.