Według George’a Broussarda, twórcy Duke Nukem, zwolnienia w PopCap były nieuniknione. Studio w Dublinie może zostać zamknięte, ekipa z Szanghaju – uszczuplona; w Seattle pracę straciło 50 osób.
Według George’a Broussarda, twórcy Duke Nukem, zwolnienia w PopCap były nieuniknione. Studio w Dublinie może zostać zamknięte, ekipa z Szanghaju – uszczuplona; w Seattle pracę straciło 50 osób.
Jak donosi VG24/7, ciche zwolnienia w PopCap mogły trwać od miesięcy. Współzałożyciel PopCap, John Vechey, napisał oświadczenie, w którym potwierdził, że w Ameryce Północnej zostało zwolnionych 50 osób. Wyjaśnił, że jest to związane z drastyczną zmianą sposobu grania i koniecznością zainwestowania w inne typy gier na nowe platformy po gwałtownym wzroście popularności tytułów free-to-play oraz gier społecznościowych i na urządzenia mobilne.
- Mogliśmy inwestować w nowe, pomysłowe tytuły, takie jak Peggle czy Plants vs. Zombies, ponieważ nasza działalność przynosiła nam spore zyski – napisał Vechey. – Teraz stanęło przed nami wyzwanie, a jeśli się nie dostosujemy, nie będziemy mogli inwestować w nowe marki. Brzmi to okrutnie, ale jeśli nie utrzymamy się w biznesie, nie będzie więcej roślin, zombie, klejnotów, żab ani robali.
PopCap planuje wydanie Plants vs. Zombies 2 późną wiosną 2013 roku.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!