Twórcy Dishonored: Ludzie są głodni nieliniowych gier

Patryk Purczyński
2012/08/22 11:49

Harvey Smith jest przekonany, że zwłaszcza młodzi gracze będą zachwyceni brakiem liniowości w Dishonored. - Mocno wierzę w ludzi, którzy nie mieli styczności z Thiefem czy Deus Ex - mówi.

Twórcy Dishonored: Ludzie są głodni nieliniowych gier

Niektórzy twierdzą, że w czasach zdominowanych przez liniowe strzelaniny pierwszoosobowe ciężko jest przebić się z sandboksową grą akcji zwłaszcza do młodszych odbiorców. Odmiennego zdania jest jednak Harvey Smith, pracujący obecnie z ekipą Arkane Studios nad Dishonored.

- Kiedy wypuszczamy grę taką jak ta, dzieciaki czasami mówią nam: "Ta gra rozłożyła mnie na łopatki. Nie wiedziałem, że w grach można dokonać takich rzeczy, do tej pory grałem wyłącznie w bardzo liniowe produkcje". Takie opinie chcemy słyszeć. W zasadzie to mam więcej wiary w 13-latków, którzy grają w takie pozycje, jak Day Z, Dwarf Fortress czy Eve Online. Oni są głodni wysoce interaktywnych, niedogmatycznych doświadczeń. Tak przynajmniej podejrzewam - mówi Smith w rozmowie z dziennikarzami EU PS Bloga.

GramTV przedstawia:

Czy ma rację? Przekonamy się o tym za niespełna dwa miesiące. Dishonored ma wyznaczony termin wydania na 12 października.

Komentarze
26
Usunięty
Usunięty
21/10/2012 20:34
Dnia 21.10.2012 o 20:27, B0ZZ napisał:

To co... nieliniowość w grze jest już takim ewenementem

Sprawdź sobie kilka większych gier, które wyszły na przełomie ostatnich lat to sam poznasz odpowiedź. Jeśli ci się nie chce to ja ci odpowiem: tak, nieliniowość jest w dzisiejszych grach ewenementem, i to sporym.

Usunięty
Usunięty
21/10/2012 20:27

Zaraz, zaraz, myślałem że to wreszcie jest gra inna niż te wszystkie Colofdjuty dla 13 latków a tu mówi mi gość, że w nich pokłada nadzieję. To co... nieliniowość w grze jest już takim ewenementem, że gra zyskuje status legendarnej jeszcze przed premierą ? Nowy zbawca dla ludzi ( dzieci ) zmęczonych 10 odsłoną Cod oraz jej klonami typu Medal of Duty : Modern Warfighter ?

Vojtas
Gramowicz
22/08/2012 18:58
Dnia 22.08.2012 o 16:19, Demagol napisał:

Najwyraźniej twoje zdanie mają gdzieś :P, a tak na serio - kiedyś rynek gier był dużo bardziej zróżnicowany, dzisiaj liczba gatunków i "wzorców" zmniejszyła się do kilku,

Wcześniej gry z pewnością miały o wiele wyraźniejsze granice gatunkowe. Dzisiaj te granice są często zamazane. Jednoznaczne sklasyfikowanie niektórych hybryd jest karkołomnym zadaniem (np. Beyond Good & Evil). Poprzez mieszanie cech gatunkowych powstają produkcje o nowych, często unikalnych rozwiązaniach. Liczba gatunków zmniejszyła się tylko w sektorze wysokobudżetówek, głównie dlatego, że korporacje mają cykora, boją się ryzyka.




Trwa Wczytywanie