Nad Assassin’s Creed III pracuje ogromna liczba ludzi: 600-osobowa ekipa z Ubisoft Montreal oraz studia mieszczące się w Quebecu, Bukareszcie czy Singapurze. W przyszłości ciężko będzie jednak o tak duże zespoły.
Nad Assassin’s Creed III pracuje ogromna liczba ludzi: 600-osobowa ekipa z Ubisoft Montreal oraz studia mieszczące się w Quebecu, Bukareszcie czy Singapurze. W przyszłości ciężko będzie jednak o tak duże zespoły.
Ekipa z Ubisoftu może pozwolić sobie na tak ogromną inwestycję, jaką jest Assassin’s Creed III. Jednak w przyszłości, jak przewiduje Cliff Bleszinski, gdy na rynku pojawi się już nowa generacja konsol, koszty tworzenia gier mogą wzrosnąć na tyle, że firmy będą skłonne inwestować jedynie w najlepiej rozpoznawane marki w przemyśle a tytułów z najwyższej półki będzie znacznie mniej.
- Jesteśmy ostatnimi z dinozaurów – powiedział Alex Hutchinson, dyrektor kreatywny Assassin’s Creed III. – Mamy ogromną grę z półki AAA, którą zajmują się olbrzymie zespoły i liczne studia, które pomagają przy tworzeniu różnych elementów. Takich gier robi się coraz mniej, zwłaszcza, że średnich projektów nie ma.
- Czujemy, że była to niezwykle rzadka okazja. Mieliśmy doświadczony zespół, który pracował już nad tą marką od jakiegoś czasu; mieliśmy pełne wsparcie Ubisoftu, by zrobić coś ogromnego; mieliśmy na to niemal trzy lata, co we współczesnych czasach jest rzadkością, zarówno technologia, jak i sprzęt do grania były dojrzałe, co pozwoliło nam od razu się rozpędzić zamiast tworzyć podstawowe funkcje; dodatkowo liczba użytkowników każdej z platform jest ogromna. Wiele z tych czynników ma się wkrótce zmienić, czy to przez świadomy wybór, czy przez okoliczności. Wielu z nas wierzy, że była to jedyna taka okazja w naszej karierze.
Assassin’s Creed III ukaże się 31 października na PS3 i Xboksie 360, 23 listopada na PC, a po pojawieniu się na rynku Wii U trafi również na konsolę Nintendo.