Blizzard zastanawia się, jak skutecznie wprowadzić model free-to-play do multiplayera StarCrafta II. Wszystko po to, by zapewnić grze większą konkurencyjność na scenie e-sportowej.
Blizzard zastanawia się, jak skutecznie wprowadzić model free-to-play do multiplayera StarCrafta II. Wszystko po to, by zapewnić grze większą konkurencyjność na scenie e-sportowej.
- Dla mnie potyczka z kimś, kto ma dostęp tylko do połowy jednostek, byłaby świetną zabawą, ale dla niego już niekoniecznie - obrazował Browder, cytowany przez PCGamesN. Dziennikarz serwisu spekuluje, że jeśli Blizzard zdecydowałby się na wprowadzenie modelu F2P, stałoby się to dopiero po premierze Heart of the Swarm i Legacy of the Void.
Rozwiązanie to może okazać się z upływem czasu konieczne, gdyż StarCraft II jako jedna z nielicznych gier cieszących się na scenie e-sportowej dużym zainteresowaniem, dostępna jest w pełnej cenie. Jak zauważa Eurogamer, DotA 2 czy League of Legends to tytuły darmowe, zaś jeszcze świeży Counter-Strike: Global Offensive kosztuje znacznie mniej niż RTS Blizzarda.
Należy jednak podkreślić, że słowa Dustina Browdera nie powinny być odbierane jako deklaracja. To jedynie pomysł, który być może kiedyś doczeka się realizacji. Na razie fanom StarCrafta II pozostaje czekać na premierę Heart of the Swarm. Obecnie gra znajduje się w fazie beta-testów.