Choć dla twórców Dishonored Thief był silną inspiracją, Arkane Studios zrezygnowało z wprowadzenia podobnego systemu światła i cieni, by zachować nieco realizmu i zapewnić lepszą oprawę wizualną.
Choć dla twórców Dishonored Thief był silną inspiracją, Arkane Studios zrezygnowało z wprowadzenia podobnego systemu światła i cieni, by zachować nieco realizmu i zapewnić lepszą oprawę wizualną.
- Jesteśmy wielkimi fanami Thiefa – powiedział Christophe Carrier, projektant poziomów w Dishonored. – W Thiefie oświetlenie jest bardzo ważne. Początkowo próbowaliśmy zachować taki sam klimat – wykorzystać światło i cienie, jednak zdaliśmy sobie sprawę, że kiedy stoisz przed NPC-em twarzą w twarz, to nie jest realistyczne – musimy to przyznać. W prawdziwym świecie tak nie ma. Jesteśmy trochę perfekcjonistami, chcieliśmy, by system działał jak w Thiefie i był bardzo realistyczny. Przy tych dwóch założeniach zaczynaliśmy dostawać szału i zdecydowaliśmy, że zrezygnujemy z parametru światła, ponieważ ciężko było zachować oba warunki.
Nie był to jedyny powód, dla którego twórcy zrezygnowali z głębokich cieni. Chociaż niektóre źródła światła można niszczyć, świat miał być zwykle oświetlony, a misje do wykonania za dnia lub nocą – zapewniać różnorodność. Co więcej, gdyby wprowadzić silny kontrast i miejsca, gdzie praktycznie nic nie widać, ucierpiałby na tym piękny, szczegółowy świat gry.
Dishonored ukaże się 12 października 2012 na PC, PS3 i Xboksie 360.