Pamiętacie wczorajszy trailer przedstawiający pościg w Medal of Honor: Warfighter? Okazuje się, że przy projektowaniu tego aspektu gry Danger Close korzystało z usług specjalistów.
Pamiętacie wczorajszy trailer przedstawiający pościg w Medal of Honor: Warfighter? Okazuje się, że przy projektowaniu tego aspektu gry Danger Close korzystało z usług specjalistów.
- Pracowali bardzo ciężko nad mechanizmem prowadzenia pojazdu i upewnieniem się, że poruszanie się po świecie było bardzo dopracowane. Blisko z nimi współpracowaliśmy, by móc osiągnąć taki efekt - stwierdził. Electronic Arts nie chciało co prawda zdradzić, które gry z serii Need for Speed mają na koncie osoby pomagające przy Warfighterze, ale Jones zasugerował, że chodzi zarówno o byłych pracowników Criterion Games, jak i o przedstawicieli EA Black Box.
To zresztą nie jedyne studia zaangażowane w to, by Medal of Honor: Warfighter stał na najwyższym poziomie. - Bardzo blisko współpracujemy z DICE i innymi studiami znajdującymi się pod banderą EA. Chcemy dostarczyć możliwie najlepszy produkt, a aby to zrobić, musimy dzielić się talentem między studiami w coraz większym stopniu - podkreślił Jones.
- Sądzę, że Warfighter jest tego świetnym przykładem. Pracujemy nie tylko z DICE, ale zatrudniliśmy także jednego z przedstawicieli Criterionu, jak również Black Box. Wszyscy ci ludzie pracują razem nad jednym produktem - dodał.
Trailer wspomnianej na początku misji prezentowaliśmy na naszych łamach już wczoraj.