Studio The Astronauts, któremu przewodzi Adrian Chmielarz, wyjaśniło na swojej stronie kilka kwestii dotyczących pierwszego projektu. Wiemy np. dlaczego gra nie skorzysta z Kickstartera.
Studio The Astronauts, któremu przewodzi Adrian Chmielarz, wyjaśniło na swojej stronie kilka kwestii dotyczących pierwszego projektu. Wiemy np. dlaczego gra nie skorzysta z Kickstartera.
Zapewniają również, że projekt, nad którym obecnie pracują, nie jest grą przeznaczoną na urządzenia przenośne. Nie rozważają ponadto zorganizowania zbiórki na Kickstarterze. - To nie jest tylko fantastyczna platforma fundująca projekty, ale też wysoce efektywne narzędzie marketingowe. Nam trudno by było wytłumaczyć, na czym polega nasza pierwsza gra bez wykonania co najmniej połowy roboty.
- Jedną rzeczą jest bowiem wywołanie ekscytacji poprzez zabranie się za remake czy kontynuację gry uwielbianej w przeszłości (i nie ma w tym nic złego!), a zupełnie inną uzyskanie wsparcia na wysokim poziomie dla projektu, który ciężko porównać do czegokolwiek innego. I nie chodzi nawet o to, że robimy jakąś szaloną, eksperymentalną produkcję, której nikt do tej pory nie był w stanie sobie wyobrazić, ale i tak czujemy, że tworzymy coś niepowtarzalnego. Zdecydowaliśmy się więc na zainwestowanie naszych oszczędności w utworzenie nowego studia. To bardzo ryzykowne, ale jeśli nasze rodziny w nas wierzą, dlaczego my nie powinniśmy - dodają "Astronauci".
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!