Rob Briscoe postanowił zrobić grę swoich marzeń. Nie ma zespołu, nie ma sponsorującego jego pracę wydawcy, wszystko robi sam. I ma nadzieję, że uda mu się osiągnąć cel.
Rob Briscoe postanowił zrobić grę swoich marzeń. Nie ma zespołu, nie ma sponsorującego jego pracę wydawcy, wszystko robi sam. I ma nadzieję, że uda mu się osiągnąć cel.
- Nigdy nie miałem okazji wykonać tego projektu, ponieważ ma on dużą skalę. Marzę o tym, by zrobić coś wyłącznie na własną rękę, coś całkowicie mojego. Chciałbym zobaczyć, czy jednej osobie udałoby się stworzyć grę na skalę dotąd prawdopodobnie niespotykaną - powiedział Briscoe.
Na razie trudno ocenić, czy projekt kiedykolwiek powstanie. Jeśli pojawią się nowe doniesienia na jego temat, z pewnością o tym poinformujemy.