IO Interactive zapowiedziało, że w przyszłości nad grami z serii Hitman będą pracowały inne zespoły - tak, jak Call of Duty tworzą dwa odrębne studia, Treyarch i Infinity Ward.
IO Interactive zapowiedziało, że w przyszłości nad grami z serii Hitman będą pracowały inne zespoły - tak, jak Call of Duty tworzą dwa odrębne studia, Treyarch i Infinity Ward.
- Będzie podobnie jak w przypadku Treyarch i Infinity Ward – powiedział reżyser Hitman: Rozgrzeszenie, Tore Blystad. – Powstaje pewna marka. Studia te korzystają wzajemnie ze swojego dorobku, ale mają również pewne wyróżniające je elementy. Jeśli się da, nad niektórymi rzeczami pracuje się równolegle, a przynajmniej pomaga się sobie wzajemnie.
- Rozmawialiśmy o tych podobieństwach i porównywaliśmy ze słynną, filmową marką Obcy, gdzie wszyscy podchodzili do zagadnienia na swój sposób. Za każdym razem, kiedy ktoś zajmuje się marką, robi inaczej pewne rzeczy. Zatem zamiast robić znów to samo, podchodzi się do tej samej postaci z nieco innej perspektywy.
- Jest mnóstwo problemów, z którymi trzeba się uporać w przypadku produkcji tego typu, niektóre zupełnie podstawowe, albo takie, które mają ogromny wpływ na grę – na przykład w jaki sposób rozwiązać kwestię mechaniki. Jeśli za bardzo zaingerujesz w mechanikę, zmieni się cała rozgrywka.
- Oczywiście, porozumiewamy się między sobą i musimy pewne rzeczy ustalić wspólnie, ale po raz pierwszy Hitman opuścił swoją siedzibę. Na szczęście współpracujemy z kimś, kogo znamy. Część najważniejszych developerów pochodzi z IO i pracowała nad poprzednimi grami, zatem marka nie znajdzie się w zupełnie nowych rękach.
Czy Waszym zdaniem przekazanie sterów innemu studiu to dobry pomysł?