Stare studio Microsoftu pod nowym szyldem zabiera się za "nowe Halo". Nie chodzi jednak o kolejną część słynnej serii, a świeżutki projekt, który ma odnieść taki sukces, jak flagowa marka giganta z Redmond.
Stare studio Microsoftu pod nowym szyldem zabiera się za "nowe Halo". Nie chodzi jednak o kolejną część słynnej serii, a świeżutki projekt, który ma odnieść taki sukces, jak flagowa marka giganta z Redmond.
Black Tusk Studios nie szukałoby zapewne nowych pracowników, gdyby nie plany dotyczące większego projektu robionego dla Microsoftu. - Nie pracujemy nad żadną istniejącą marką - wyjaśnia Crump. - Chcemy zbudować tu następne Halo, co jest ekscytującą perspektywą. Budujemy coś od podstaw - mówi.
- Już oficjalnie dostaliśmy zielone światło od decydentów z Microsoftu - dodaje Crump. Na razie nie ujawnia jednak żadnych konkretów na temat pierwszego projektu Black Tusk Studios pod nowym szyldem.