Do licznych zalet Kickstartera Chris Avellone dokłada jeszcze jedną: snu z powiek na pewno nie będzie mu spędzało zainteresowanie grą po premierze.
Do licznych zalet Kickstartera Chris Avellone dokłada jeszcze jedną: snu z powiek na pewno nie będzie mu spędzało zainteresowanie grą po premierze.
- Wszystko co zdarzy się później może tylko poprawić naszą sytuację. Wiemy, jakim budżetem dysponujemy i z praktycznego punktu widzenia na tym się właśnie skupiamy - by zrobić grę za określoną sumę pieniędzy. Jeśli kupi ją mnóstwo osób, świetnie. Jeśli sprzeda się w wystarczającej liczbie kopii, byśmy mogli pracować nad kolejnymi odsłonami, na pewno to zrobimy. Jeśli przyniesie niewielki zysk, a nam będzie zależało nad kontynuacją, prawdopodobnie znów udamy się z nią na Kickstarter - wyjaśnia przedstawiciel Obsidianu.
Przypomnijmy, że Project Eternity wstępnie ma zaplanowany termin wydania na kwiecień 2014 roku.