Po dziesięciu latach na stanowisku prezesa, Mike Capps odchodzi z Epic Games. Nie jest to jednak rozstanie definitywne.
Po dziesięciu latach na stanowisku prezesa, Mike Capps odchodzi z Epic Games. Nie jest to jednak rozstanie definitywne.
- Założyciel i dyrektor wykonawczy Epic Games, Tim Sweeney, a także inni członkowie zarządu poprosili mnie, bym w nim pozostał. Z radością przyjąłem tę propozycję. Jestem podekscytowany naszymi kolejnymi grami i silnikiem Unreal Engine 4 - stwierdził. Jego ekipa pracuje obecnie nad takimi tytułami, jak Fortnite, Infinity Blade: Dungeons i Gears of War: Judgment.
Capps wierzy, że firmę pozostawia w dobrych rękach. Mimo to... - Tak jak wspomniałem, będę nadal dostępny dla Epica. Jeśli tylko będę w stanie pomóc, na pewno to zrobię - zapowiedział dotychczasowy prezes spółki.
Przypomnijmy, że nie jest to pierwsze odejście kluczowej dla studia postaci w tym roku. Wcześniej z Epic Games pożegnał się Cliff Bleszinski, a z przejętej przez firmę ekipy People Can Fly odszedł jej założyciel, Adrian Chmielarz.