Choć wcześniej Universal Pictures kilkakrotnie próbowało przenieść na duży ekran grę Spy Hunter – bez powodzenia – Warner Bros. i Lin Pictures postanowili dać projektowi kolejną szansę.
Choć wcześniej Universal Pictures kilkakrotnie próbowało przenieść na duży ekran grę Spy Hunter – bez powodzenia – Warner Bros. i Lin Pictures postanowili dać projektowi kolejną szansę.
Tym razem reżyserią filmu zajmie się Ruben Fleischer, mający na swoim koncie Zombieland i Gangster Squad. Pogromcy mafii, którego premiera planowana jest na styczeń 2013 roku. Comingsoon.net miało okazję zapytać go, dlaczego podjął się tego wyzwania, wiedząc, że inni reżyserowie (John Woo i Paul W.S. Anderson) i scenarzyści (Michael Brandt, Derek Haas, Zak Penn i Stuart Beattie) w końcu rezygnowali.
- Zobaczymy, jak to wyjdzie – powiedział Ruben. – Gdybym mógł zrobić dowolny film, byłby to film o Jamesie Bondzie. Zawsze uwielbiałem ten gatunek, ale nie sądzę, żeby zatrudnili Amerykanina na stanowisku reżysera Jamesa Bonda - tak mi powiedziano. Spy Hunter jest zatem okazją, by stworzyć nową markę szpiegowską. To brzmi niemądrze, ale kiedy byłem mały, była to moja ulubiona gra wideo. Jest to świetny tytuł ze wspaniałym motywem muzycznym, ale nie ma poza fajnym samochodem nic, z czym kojarzyliby go ludzie. Wydaje mi się, że mamy sporo swobody, jeśli chodzi o stworzenie nowego bohatera i nowej serii. Myślę, że Spy Hunter jest najbardziej badassowym szpiegiem, który poluje na innych szpiegów-łotrzyków, i że jest to świetny punkt wyjściowy. Mam nadzieję, że uda się nam tchnąć życie w ten pomysł.
Gra Spy Hunter należy do klasyków lat 80 (zainteresowani mogą kupić ją na Midway Arcade Origins). Jej odświeżona wersja na 3DS i PS Vita ukazała się na początku października.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!