Capcom obniża poziom przewidywanych przychodów z bieżącego roku fiskalnego. Powody są dwa: przesunięcie premiery Monster Huntera 4 i niższa od spodziewanej sprzedaż Resident Evil 6.
Capcom obniża poziom przewidywanych przychodów z bieżącego roku fiskalnego. Powody są dwa: przesunięcie premiery Monster Huntera 4 i niższa od spodziewanej sprzedaż Resident Evil 6.
Powody tak drastycznego zmniejszenia oczekiwań są dwa. Włodarze Capcomu już wiedzą, że Resident Evil 6 nie sprzeda się tak dobrze, jak zakładano. Jak przyznają przedstawiciele firmy, popularność gry początkowo była wysoka, ale z czasem osłabła. - W rezultacie, wyniki sprzedaży nie pozwolą na realizację wyznaczonego planu - podaje Capcom.
Założenia były jednak bardzo odważne - sprzedaż siedmiu milionów egzemplarzy. Premiera Resident Evil 6 była co prawda największym przedsięwzięciem w historii Capcomu, ale jak widać na niewiele się to zdało. Nie pomogła też zapewne niższa niż się spodziewano średnia ocen, oscylująca wokół 70 punktów.
Drugim czynnikiem wpływającym na obniżenie prognoz na nieco ponad kwartał przed końcem roku fiskalnego jest przełożenie premiery Monster Huntera 4. Pierwotnie miał on zadebiutować w marcu, ale już wiadomo, że twórcy potrzebują nieco więcej czasu by doszlifować to i owo. Dokładnego terminu wydania Capcom na razie nie przedstawił.