Jeden z niemieckich serwisów opublikował wywiad z Randym Pitchfordem, w którym szef Gearboksa wyznaje, że dostał ofertę zrobienia gry spod znaku Call of Duty i tłumaczy, dlaczego ją odrzucił.
Jeden z niemieckich serwisów opublikował wywiad z Randym Pitchfordem, w którym szef Gearboksa wyznaje, że dostał ofertę zrobienia gry spod znaku Call of Duty i tłumaczy, dlaczego ją odrzucił.
Pitchford przyznał, że już taką propozycję jego studio otrzymało, jednak została ona odrzucona. - To nie dla mnie - odparł. - Nie wiedziałem, co tam można osiągnąć. Dla mnie są tylko dwa scenariusze, które mają sens dla Gearboksa: pierwszy, w którym studio w żaden sposób nie uczestniczy w projekcie; drugi, w którym możemy wnieść do serii coś nowego, niepowtarzalną perspektywę, nowe podejście - stwierdził.
- To nie wchodziło jednak w grę. Kiedy tworzysz Call of Duty, musisz postępować według określonych reguł. Musisz robić to, czego oczekuje się od Call of Duty. Nie widzę tu dla nas żadnego wyzwania. Nie poprawiłoby to w żaden sposób naszej reputacji, nie mielibyśmy żadnej motywacji - dodał.