Cevat Yerli i David Adams opowiadają o kulisach utworzenia studia Crytek USA, którego załogę tworzyć będą byli pracownicy Vigil Games.
Cevat Yerli i David Adams opowiadają o kulisach utworzenia studia Crytek USA, którego załogę tworzyć będą byli pracownicy Vigil Games.
Ostatecznie byli pracownicy Vigil Games i tak skończyli pod jego skrzydłami. - Naprawdę polubiłem Davida [Adamsa, założyciela Vigil Games - red.], kiedy rozmawiałem z nim przez telefon. Wywarł na mnie bardzo dobre wrażenie - wyszedł na kogoś, komu naprawdę zależy, kto jest przepełniony pasją względem gier i swojego zespołu - wspomina Yerli.
David Adams wyznaje, że sytuacja w ciągu kilku dni zmieniała się jak w kalejdoskopie. W czwartek rozmawiał z szefem Cryteku, ale wówczas nie był jeszcze pewny, jakie będą tego owoce. - W piątek powiedziałem więc ludziom, że to ich ostatni dzień. Byłem bardzo zajęty, gdyż pomagałem im znaleźć nową pracę. Jasne, oferta z firmy Crytek miała się pojawić w przyszłym tygodniu, ale wówczas skupiałem się jedynie na wyszukiwaniu wolnych etatów - zdradza.
W piątek Vigil Games zostało zamknięte, ale jeszcze tego samego dnia brat Cevata Yerliego, Anvi, zadzwonił do Adamsa z informacją, że szef Cryteku jest w samolocie do Austin (tam swoją siedzibę ma nowo otwarte studio firmy). - Przybył następnego dnia. Spotkaliśmy się, a dzień później otwieraliśmy razem nowe studio nazwane Crytek USA - dodaje Adams.
Na razie nie wiadomo, nad czym dokładnie będzie pracował nowo powstały zespół.