Assassin's Creed III, Just Dance 4 i Far Cry 3 były motorami napędowymi Ubisoftu w ostatnim kwartale. Rok fiskalny firma powinna skończyć na sporym plusie.
Assassin's Creed III, Just Dance 4 i Far Cry 3 były motorami napędowymi Ubisoftu w ostatnim kwartale. Rok fiskalny firma powinna skończyć na sporym plusie.
Zwieńczenie historii o Desmondzie nie było jedyną grą francuskiego wydawcy, która znakomicie się sprzedawała. Just Dance 4 zostało zamówione przez sklepy w sile ośmiu milionów sztuk (16-procentowy spadek względem Just Dance 3), a Far Cry 3 zjawił się w magazynach w liczbie 4,5 miliona kopii.
Znakomicie funkcjonował segment dystrybucji cyfrowej, wypracowując przychód na poziomie 55 milionów euro. To aż 143-procentowy skok rok do roku. Głównymi autorami tego sukcesu są Trials: Evolution i Rayman: Jungle Run. Łącznie Ubisoft zanotował w ostatnim kwartale przychody wynoszące 802 miliony euro, co jest wynikiem lepszym od tego z IV kwartału 2011 o 23 proc.
Firma jest na najlepszej drodze do wypracowania zysku z całego bieżącego roku fiskalnego na poziomie 90-100 milionów euro. Poprzednio firma zarobiła "jedynie" 37 milionów. Yves Guillemot zapewnił inwestorów, że w przyszłym roku fiskalnym Ubisoft powinien notować jeszcze lepsze rezultaty dzięki silnemu kalendarzowi wydawniczemu tytułów należących do głównego nurtu i rosnącemu popytowi na gry dystrybuowane drogą cyfrową.
- Oczekujemy dalszego wzrostu sprzedaży i przychodu operacyjnego - skwitował dyrektor wykonawczy francuskiego giganta.