Ubisoft nie zamierza się krygować i stawia sprawę jasno: Watch Dogs wielką marką ma być - i basta. Przedstawiciele firmy twierdzą, że mogą nawet skorzystać na premierze GTA V.
Ubisoft nie zamierza się krygować i stawia sprawę jasno: Watch Dogs wielką marką ma być - i basta. Przedstawiciele firmy twierdzą, że mogą nawet skorzystać na premierze GTA V.
- Watch Dogs zmierza jednak także na nową generację, oferując mnóstwo funkcji: łączność, interaktywność, wspólne granie i wiele innych, które wniosą do tego gatunku coś świeżego - wylicza. Wiadomo, że obie gry - zaplanowane na wrzesień GTA V i wstępnie zapowiedziane na jesień Watch Dogs - zadebiutują w niewielkim odstępie czasu. Corre nie widzi w tym jednak problemu, a wręcz dopatruje się w takim układzie korzyści dla nowej marki Ubisoftu.
- Kiedy w naszym przemyśle, lub jakimkolwiek innym, pojawia się świetny produkt, wzmaga się apetyt wielu konsumentów z tego segmentu. Ludzie zainteresowani grami wyścigowymi kupią wiele gier wyścigowych, jeśli wszystkie będą stały na wysokim poziomie. Sądzimy więc, że możemy czerpać korzyści ze zbliżającej się premiery GTA V. Pojawi się przekonanie, że tego rodzaju gry są świetne, więc Watch Dogs mogą zainteresować się ci sami konsumenci - tłumaczy Corre.