Twórca Ultimy, Richard „Lord British” Garriott postanowił powrócić do korzeni gatunku RPG i skupić się na trudnych decyzjach, które mają wpływ na historię zamiast na niekończących się walkach, zdobywaniu poziomów i liniowej fabule.
Twórca Ultimy, Richard „Lord British” Garriott postanowił powrócić do korzeni gatunku RPG i skupić się na trudnych decyzjach, które mają wpływ na historię zamiast na niekończących się walkach, zdobywaniu poziomów i liniowej fabule.
- Chociaż oprawa graficzna czy muzyczna współczesnych gier jest fenomenalna, to wirtualne światy pod wieloma względami stały się mniej rzeczywiste. Mniej otwarte, mniej wciągające – piszą przedstawiciele studia Portalarium. Ich celem jest przypomnieć graczom, jak powinno wyglądać rasowe RPG.
Według Garriotta, najlepsze RPG powinno oferować w pełni interaktywny świat, w którym da się wykorzystać każdą rzecz, która wygląda na przydatną; bogate uniwersum, z wymyślonymi specjalnie na jego potrzeby kulturą, zwyczajami i językami; fizyczne elementy, takie jak mapa wydrukowana na materiale czy inne drobiazgi; wsparcie dla trybu multiplayer, ale i możliwość gry offline.
W Shroud of the Avatar: Forsaken Virtues nie będzie podziału na klasy – gracze będą sami mogli dobrać umiejętności, które zechcą rozwijać. Będą też mogli wybierać spośród „tysięcy” domów, w których chcieliby zamieszkać – domki na wsi będą tanie, ale niezbyt wygodne ani bezpieczne, w przeciwieństwie do posiadłości w miastach (nielicznych, dobrze chronionych i trudnych w utrzymaniu – od swojego mieszkania trzeba będzie płacić podatki...)
Celem Portalarium jest zdobycie 1 000 000 dolarów i wszystko wskazuje na to, że kampania zakończy się powodzeniem – udało się zebrać już niemal 3/4 tej kwoty a do końca zbiórki pozostało jeszcze 26 dni. Premiera Shroud of the Avatar: Forsaken Virtues przewidywana jest na październik 2014.