"Nie podążaj. Prowadź." - wyścig jako metafora życia w GRID 2

Piotr Bajda
2013/03/14 17:57
7
0

Piękne widoki, szybkie samochody, mądrości życiowe. To wszystko (lecz nie tylko) w nowym materiale z GRID 2.

Patrick Callahan ma plan - zebrać najlepszych kierowców na świecie i kazać im się ścigać w stworzonej przez siebie lidze. Pozwólcie wprowadzić się w szczegóły.

GramTV przedstawia:

Seria GRID, już bez przedrostka Race Driver i sugestywnego widoku z kokpitu (dlaczego?), powraca z drugą częścią po pięciu latach przerwy. 31 maja przekonamy się czy to powrót na najwyższych obrotach, czy może GRID 2 złapał gdzieś po drodze kapcia.

Komentarze
7
Usunięty
Usunięty
15/03/2013 08:06

Najpewniej tak, ale bez widoku zza kółka mogę sobie co najwyżej "follow" ;)

Usunięty
Usunięty
15/03/2013 07:35
Dnia 14.03.2013 o 21:50, kodi24 napisał:

"Nie podążaj. Prowadź". ZA samochodem moge podazac, prowadze siedzac W samochodzie... -_-

Po angielsku "Don''t follow. Lead". Czyli tak jak zostało to przetłumaczone w trailerze "Bądź na czele, nie z tyłu stawki". Tłumaczenie w tytule newsa zbyt dosłowne.

Usunięty
Usunięty
14/03/2013 23:28

A może "nie pożądaj, prowadź!" :D




Trwa Wczytywanie