Jeden z użytkowników Reddita, UKAzzer, udostępnił nagranie, w którym udowadnia, że w SimCity nie tylko można z powodzeniem grać offline po włączeniu trybu debugowania, ale i modyfikować teren poza wyznaczonym obszarem.
Jeden z użytkowników Reddita, UKAzzer, udostępnił nagranie, w którym udowadnia, że w SimCity nie tylko można z powodzeniem grać offline po włączeniu trybu debugowania, ale i modyfikować teren poza wyznaczonym obszarem.
- Możesz edytować drogi gdzie tylko chcesz, nawet poza granicami miasta – twierdzi UKAzzer. – Nawet jeśli wyłączysz grę i zalogujesz się później, wszystko zostanie zachowane na serwerze. To udowadnia, że drogi można by edytować bez kłopotu i że modyfikowanie terenu poza sztucznie wyznaczonymi granicami miasta również powinno być wykonalne.
Mod UKAzzera umożliwia również obejście systemu, który nie pozwalał graczowi na kontynuowanie zabawy po 20 minutach bycia offline. Jest to dowód, że w prosty sposób można byłoby grać bez ograniczeń bez połączenia z siecią. Oczywiście, oznaczałoby to brak dostępu do niektórych funkcji, a zapisanie zmian na serwerze wymagałoby ponownego połączenia.
Mod naprawił również licznik ludności w mieście tak, że prawidłowo pokazuje on stan populacji i nie zawyża sztucznie wyniku.
Te informacje zaprzeczają słowom głównej menadżerki Maxis, Lucy Bradshaw, która oświadczyła, że umożliwienie gry offline wymagałoby ze strony studia ogromnego nakładu pracy, ponieważ zbyt dużo obliczeń wykonywanych jest na serwerach. Jak donosi serwis Rock Paper Shotgun, powołując się na anonimowe źródło, serwery nie mają nic wspólnego z obliczeniami związanymi z symulacją miasta i pozwalają jedynie na wymianę standardowych informacji, przetrzymują zapisane stany gry i obsługują Origin.