Daedalic Entertainment chce spróbować swoich sił w nowym dla siebie gatunku. Czy to wyzwanie wyjdzie firmie na zdrowie? Nie dowiemy się, jeśli nie sprawdzimy Blackguards.
Daedalic Entertainment chce spróbować swoich sił w nowym dla siebie gatunku. Czy to wyzwanie wyjdzie firmie na zdrowie? Nie dowiemy się, jeśli nie sprawdzimy Blackguards.
Tytuł ten to nowa produkcja studia Daedalic Entertainment, znanego do tej pory głównie z tworzenia gier przygodowych. Tym razem niemiecka ekipa chce podbić serca miłośników turowych RPG-ów, przygotowując grę dużo mroczniejszą od swoich innych projektów. Nie zmieni się za to nacisk kładziony na fabułę, który w połączeniu z rozgrywką wypełnioną akcją i taktyczną walką ma stanowić piorunującą mieszankę.
W Blackguards trzeba będzie przebrnąć przez 170 niepowtarzalnych map bitewnych. Twórcy zapewniają, że taka dawka powinna wystarczyć na co najmniej 40 godzin zabawy. Nasz dział czasgry.gram.pl już czeka, by tę informację zweryfikować. Premierę Daedalic Entertainment wstępnie ustalił na III kwartał tego roku.