Dostępny od kilku dni Defiance boryka się z problemami wieku dziecięcego. Na szczęście twórcy są tego w pełni świadomi i intensywnie pracują nad ich rozwiązaniem. Łatka do gry pojawi się za kilka dni
Dostępny od kilku dni Defiance boryka się z problemami wieku dziecięcego. Na szczęście twórcy są tego w pełni świadomi i intensywnie pracują nad ich rozwiązaniem. Łatka do gry pojawi się za kilka dni
Defiance, jak to najczęściej bywa z początkiem w przypadku produkcji z gatunku MMO (a tutaj dodatkowo debiut odbywał się na trzech platformach jednocześnie, co jest warte podkreślenia), boryka się aktualnie z pewnymi problemami. W zależności od platformy są to lagi, problemy z uruchamianiem, brakiem bonusowych przedmiotów, traceniem połączenia z serwerami czy nawet zawieszaniem się. To zła wiadomość. Dobrą jest natomiast to, że gorzej już nie będzie. I to wcale nie dlatego, że nie może (zawsze może być gorzej, pamiętajcie), a dlatego, że twórcy są świadomi aktualnych problemów i bardzo intensywnie pracują nad ich rozwiązaniem. Praktycznie 24 godziny na dobę zbierają informacje o tym, co jest nie tak i pracują nad poprawkami. Pierwszy efekt ich prac już za kilka dni - łatki pojawią się na każdej platformie jakoś w drugiej połowie miesiąca (jednak nie wcześniej niż przed 15. kwietnia).
Z własnych doświadczeń mogę Wam podpowiedzieć, że jeśli po zainstalowaniu pecetowej wersji gry widzicie jedynie czarny ekran i nie dzieje się nic więcej - polecam przeinstalowanie Defiance do innego, nie domyślnego katalogu. Mi pomogło. Dodam także, że choć całość brzmi dramatycznie wcale nie jest tak źle. Po problemach z uruchomieniem mam praktycznie spokój. Lagi czasem są, ale nie aż tak duże, a gra wyrzuciła mi się do Windowsa cały jeden raz. Oprócz tego wszystko działa jak trzeba.