Prace nad nią trwają w Armature Studio. Będzie to pierwsze podejście serii na wspomniane urządzenia, a zarazem tytuł towarzyszący Batman: Arkham Origins, utrzymany w środowisku 2,5D. Dzięki niej gracze mają poznać jeszcze więcej wydarzeń z początków życia Bruce'a Wayne'a w kostiumie Batmana.
- Batman: Arkham to wielka, wysokobudżetowa marka w przemyśle gier wideo, a my rozkoszujemy się myślą o rozszerzeniu doświadczeń dzięki Batman: Arkham Origins - mówi Martin Tremblay, prezes Warner Bros. Interactive Entertainment. Zapewnia również, że WB Games Montreal, które schedę przejęło po Rocksteady Studios, jest niesamowicie utalentowane i jest w stanie zaoferować graczom "głębokie, wciągające przeżycia wysokiej jakości".
Wiceprezes i producent wykonawczy kanadyjskiego studia zdradza z kolei, że cała załoga jest zaszczycona mogąc wnieść swój wkład w tę odnoszącą sukcesy serię. - Jesteśmy wielkimi fanami marki i bardzo zależy nam, by dać graczom więcej tego, co tak bardzo kochają i zaoferować im możliwość gry młodszym Batmanem, ze świeżą opowieścią i rozbudowanym światem - mówi Reid Schneider.
Po tym wstępie przechodzimy do konkretów, czyli szczegółów, które trafiły do sieci prosto z łamów Game Informera:
- to, nad czym obecnie pracuje Rocksteady, trzymane jest w ścisłej tajemnicy
- akcja toczy się w wigilię Bożego Narodzenia, lata przed wydarzeniami przedstawionymi w Arkham Asylum i Arkham City
- szef mafii Black Mask oferuje fortunę za głowę Batmana
- superbohatera będą chcieli dorwać najwięksi przestępcy znani z uniwersum DC, ale także przekupni policjanci
- Batman musi przechytrzyć swoich wrogów; dowiaduje się, dlaczego Black Mask chce go zgładzić i pragnie przekonać tych dobrych gliniarzy, że stoi po ich stronie
- portowanie Arkham City na Wii U pozwoliło ekipie Warner Bros Games Montreal zaznajomić się z silnikiem Unreal Engine 3, zmodyfikowanym uprzednio przez Rocksteady
- fakt, że Arkham Origins jest prequelem poprzednich części, pozwala zespołowi zaprojektować zupełnie nowe terytorium
- obsadzenie w roli głównego bohatera młodego Batmana pozwala odświeżyć kilka rzeczy
- rewolucji nie będzie jednak w systemie walki; pojawią się za to nowe możliwości i taktyki, oraz oczywiście nowi przeciwnicy
- umiejętności Batmana w Arkham Origins nie będą ponadto tak rozwinięte, jak we wcześniejszych odsłonach
- w grze nie pojawi się opcja sprawowania bezpośredniej kontroli nad Batwingiem
- powrócą dobrze znane mechanizmy, jak szybkie przemieszczanie się między jednym a drugim gargulcem, kopniaki z powietrza, czy podwieszanie przeciwników za nogi
- w arsenale Batmana pojawi się nowy zdalny pazur, przypominający grappler z Just Cause 2 - Mroczny Rycerz może zaznaczyć dwa punkt i wystrzelić pazur w kierunku pierwszego z nich. Stamtąd drugi pazur wraz z liną automatycznie zostanie wystrzelony w kierunku drugiego punktu. Narzędzie przyda się w walce z przeciwnikami, na których gracze będą teraz mogli chociażby zrzucić ciężkie obiekty
- zespół zdaje sobie sprawę, że Black Mask nie jest najpopularniejszym czarnym charakterem wśród wrogów Batmana
- Old Gotham to tylko połowa świata gry - nowa strefa rozciąga się po drugiej stronie mostu i jest zwana New Gotham. Dzięki niej świat gry jest dwa razy większy
- gracze mogą zakłócać zhakowany uprzednio sygnał z wieży, który uniemożliwia przeloty Batwingowi; bez tego szybkie przemieszczanie się między wybranymi strefami będzie niemożliwe
- rozprawianie się z wieżami nie będzie prostym zadaniem - zwykle wymaga zróżnicowanych umiejętności, w tym nawigacji, rozwiązywania łamigłówek i zdolności bojowych; niektóre wieże da się "pokonać" od razu, do innych potrzebne będą zdobywane w trakcie gry ulepszenia
- w Arkham Origins pojawią się zadania zwane "Crime in Progress" - będą one polegały np. na uratowaniu okrążonego przez bandytów policjanta lub zapobiegnięciu zrzucenia wtyki z mostu; wykonywanie takich zadań daje Batmanowi szansę na zdobycie bonusowych punktów doświadczenia
- wykonywanie zadań pobocznych pozytywnie wpływa także na postrzeganie działań Batmana przez policję Gotham City
- w grze pojawi się ponadto system Most Wanted, pozwalający użytkownikom brać się za superzłoczyńców w separacji od głównego wątku fabularnego; aby przystąpić do tego typu misji pobocznych, najpierw trzeba je jednak odkryć (oba te schematy - Crime in Progress i Most Wanted - wydają się być rozwiniętymi systemami tego, czego świadkami byliśmy już w Arkham City)
- nagrodami w wielu misjach pobocznych są różnego rodzaju ulepszenia
- w grze obecny będzie Alfred, który - jeśli odkryje, że Batman przeżywa trudne chwile - poratuje go nowym gadżetem
- w Arkham Origins istnieje również zakulisowy system Dark Knight, na który składa się lista zadań, coraz wyżej zawieszających poprzeczkę wraz z rozwojem gry; nie zastąpi on natomiast trybu wyzwań
- zespół WB Games Montreal woli raczej uniknąć przydługich samouczków, ale i tak da graczom możliwość wytrenowania się w systemach walki i predator
- jeśli gracz skutecznie przeprowadzi określoną liczbę kontrataków i cichego pozbywania się wrogów, może liczyć na dodatkowe punkty doświadczenia i odblokowanie interesujących rzeczy
Game Informer opisuje też prezentację Batman: Arkham Origins, która rozpoczyna się po około godzinie od rozpoczęcia kampanii (jeśli nie chcecie wiedzieć nic o przebiegu gry, pomińcie ten akapit): Mroczny Rycerz obserwuje sytuację znad hotelu Jezebel. Zabójcy opłaceni przez Black Mask podburzają okolicznych zbirów; w okolicy nie ma żadnych murów, a wiele osób po prostu mieszka w Arkham City - więzienie nie jest jeszcze zbudowane; Amusement Mile nie jest jeszcze zatopione. Batman próbuje dowiedzieć się, dlaczego Black Mask chce go dorwać. W tym celu udaje się na imprezę, na której przebywa również Pingwin. Po pewnym czasie wspomina on o morderstwie dokonanym w Lacey Towers. Zanim Batmanowi udaje się dokończyć przesłuchanie, pazur chwyta go za kostkę i wyciąga go z pokoju. Superbohater próbuje schwycić się drzwi, ale tajemnicza postać nadeptuje mu na rękę. Po chwili jest on zawieszony do góry nogami na linie. Wtedy pojawia się Deathstroke, który próbuje wykończyć Batmana mieczem. Mrocznemu Rycerzowi udaje się jednak zablokować atak i rozbroić przeciwnika, a następnie odciąć linę. Następnie udaje się do Lacey Towers. Policjanci mówią, że doszło tam do podwójnego morderstwa. Jedną z ofiar jest podobno Black Mask. W jednym z pokojów znajduje się powieszona na żyrandolu dziewczyna Black Mask. Ciało samego Black Mask (rzekomo) leży natomiast na ziemi. Batman włącza tryb detektywa by zbadać sytuację.
Wszystkie wypuszczone przez Game Informer screeny i szkice koncepcyjne z Batman: Arkham Origins dostępne są w naszej galerii:
Batman: Black Mask Origins
Kilka słów należy się także nowo zapowiedzianej grze na PS Vitę i 3DS-a. Jej akcja toczy się po zakończeniu Batman: Arkham Origins. W ulokowanym na wyspie więzieniu Blackgate Penitentiary dochodzi do buntu. Z odsieczą przybywa Batman, którego zadaniem jest opanowanie sytuacji. Rozgrywka przebiega głównie w dwóch wymiarach.
Side-scroller skupi się na kolekcjonowaniu przedmiotów, a nie ich odblokowywaniu, jak w Batman: Arkham Origins. Pojawi się również możliwość ulepszania posiadanych już elementów wyposażenia. Zadaniem głównego bohatera jest eksploracja środowiska, walka i interakcja z otoczeniem (zarówno z pierwszym, jak i dalszym planem).
Walka będzie podobna do tej, jaką znamy z dotychczasowych Batmanów. System Freeflow pozwoli na wyprowadzanie ataków, kontr i używanie gadżetów. Wśród nich znajdują się batarang, wyrzutnia lin i wybuchowy żel. Mroczny Rycerz będzie również wiedział, co w zasięgu swojego wzroku mają widoczni na ekranie przeciwnicy. Blackgate podzielone jest na zróżnicowane sekcje.
W Batman: Arkham Origins Blackgate pojawi się współczesny system punktów kontrolnych. Gracz sam zadecyduje o kolejności rozprawiania się z poszczególnymi bossami. Pojawi się ponadto system detektywa, pokazujący czy dany przeciwnik widział Batmana i chce go dorwać (zaznaczenie na kolor czerwony) czy nie zdaje sobie sprawy o jego obecności (zielony). Oprócz tego wspomniany moduł przyda się do rozwiązywania zagadek, zdobywania poszlak i analizy sytuacji.