- Nie pozwólcie, by Thief poszedł tą samą drogą, którą obrał Splinter Cell - wzywają fani serii, starając się wywalczyć przywrócenie Stephena Russella do roli Garretta.
- Nie pozwólcie, by Thief poszedł tą samą drogą, którą obrał Splinter Cell - wzywają fani serii, starając się wywalczyć przywrócenie Stephena Russella do roli Garretta.
- Stephen Russell użyczał Garrettowi głosu w trzech pierwszych częściach Thiefa i zdefiniował tę postać. To nie twarz, a charakterystyczny głos czynią z niego tego, którym jest. Jeśli to zmienicie, zmienicie też całego bohatera - podkreślają autorzy petycji. Przed przesłaniem jej do Square Enix i Eidos Montreal chcą uzbierać tylko 2,5 tys. głosów poparcia. Ten cel został już niemal osiągnięty.
Twórcy nowego Thiefa stanowiska w sprawie jeszcze nie przedstawili. Jeśli ulegną fanom, czasu na nagranie głosu z pewnością wystarczy, ponieważ premiera gry zaplanowana jest dopiero na rok 2014. Swój głos wyraził za to stary Garrett, czyli Stephen Russell. - Chciałbym wreszcie wyjść z cienia i wyrazić, jak bardzo jestem przytłoczony i zdziwiony uznaniem wyrażonym przez tysiące fanów - pisze aktor.
- Współpraca z zespołem dźwiękowym Looking Glass była jednym z ważniejszych momentów mojej kariery i jestem niezmiernie wdzięczny za daną mi szansę - wspomina. - Jestem także wdzięczny fanom, i to bardziej niż mogę to wyrazić słowami, za wsparcie, jakiego udzielali mi przez te wszystkie lata i robią to aż do dziś - dodaje.