Niestety nie jest prawdziwą grą. To tylko (a właściwie aż) dzieło jednego zapaleńca. Fani "Breaking Bad" - musicie to zobaczyć. Fani gier z LEGO - Wy także. Dopiero przymierzający się do "Breaking Bad" - uwaga na spoilery, oglądacie na własne ryzyko.
Wideo jest dziełem jednego człowieka - Briana Andersona. Brian poświęcił na jego stworzenie stworzenie trzy miesiące pracy po godzinach oraz 60 dni na wyrenderowanie całości. To masa czasu, ale było warto.
Na pochwałę zasługuje przede wszystkim przywiązanie do szczegółów. Niemal każdy kadr uśmiecha się i puszcza oczko do fanów serialu. Brawo, Brian! Czekamy na więcej.
Jedyny minus jest taki, że przypomina o dalekim, sierpniowym starcie ostatniego sezonu.
