Do tej pory ekipa Michaela Condreya i Glena Schofielda wyłącznie asystowała przy kolejnych odsłonach Call of Duty. Przy Ghosts studio swoich paluszków jednak nie macza.
Do tej pory ekipa Michaela Condreya i Glena Schofielda wyłącznie asystowała przy kolejnych odsłonach Call of Duty. Przy Ghosts studio swoich paluszków jednak nie macza.
Po tym, jak Activision Blizzard podkupiło z obozu Electronic Arts i Visceral Games głównodowodzących ekipą, Glena Schofielda i Michaela Condreya, i właśnie wokół nich stworzyło Sledgehammer Games, wydawało się, że gatunek gier akcji doczekał się nowej siły. Przez ostatnie lata nowo sformowana załoga zajmowała się jednak wyłącznie asystowaniem Treyarchowi i wspomnianemu IW przy kolejnych częściach Call of Duty.
Teraz wygląda na to, że Sledgehammer Games wreszcie doczekało się momentu, w którym zajmie się własnym projektem. Na początku w studiu trwały prace nad trzecioosobową przygodową grą akcji, mającą stanowić spin-off serii Call of Duty, ale projekt zawieszono. Czy Schofield i spółka do niego powracają? A może studio tworzy nową markę?